bywajtu

Sama nie jestem wielką fanką jarmarków bożonarodzeniowych, ale uważam, że jest to pewnego rodzaju świąteczna wizytówka miasta. Warszawskie Jarmarki Bożonarodzeniowe rozpoczęły się w tym roku 23 listopada i potrwają do 22 grudnia. W sumie jest ich pięć - na Placu Wilsona, w Blue City, w bielańskim i urysnowskim Urzędzie Dzielnicy. Piąty i najprawdopodobniej główny Jarmark, znalazł się w tym roku przy Dworcu Centralnym, zamiast jak zwykle na Starym Mieście.

Dworzec wydaje się być o wiele mniej klimatycznym miejscem jako lokum na Jarmark Świąteczny, ale pewnie plusem jest to, że znalazł się właściwie w samym sercu Warszawy. Mimo wszystko, o wiele lepiej prezentuje się np. Krakowski Jarmark, o którym pisała Agata. Choć bez śniegu, to kolorowo i tradycyjnie, czego raczej nie można powiedzieć o Warszawskim Jarmarku. Cóż, wygląda na to, że warszawiakom musi w tym roku wystarczyć jarmark przed Dworcem Centralnym.

Jarmark Bożonarodzeniowy przed Dworcem Centralnym Agnieszka Ostrowska Jarmark Bożonarodzeniowy przed Dworcem Centralnym (Agnieszka Ostrowska)

Jarmark Bożonarodzeniowy przed Dworcem Centralnym Agnieszka Ostrowska Jarmark Bożonarodzeniowy przed Dworcem Centralnym (Agnieszka Ostrowska)

Jarmark Bożonarodzeniowy przed Dworcem Centralnym Agnieszka Ostrowska Jarmark Bożonarodzeniowy przed Dworcem Centralnym (Agnieszka Ostrowska)

Na tegorocznym jarmarku, można znaleźć jak zwykle - regionalne wyroby z Polski, Węgier i Litwy, grzane wino, sery, pierogi i ozdoby świąteczne.