Regiony się promują
5 osób
Moderatorzy:
    mrtswtk Ola

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

08/12/13 od mrtswtk
W temacie: Nasze podwórko

Lublin mierzy w studentów

Bo student to też klient.

Kto znajduje się w grupie docelowej, w którą mierzą miasta w swoich kampaniach promocyjnych? Pierwsza myśl – turyści. Zaraz potem inwestorzy, ewentualnie pracownicy. Skoro pracownicy to i potencjalni mieszkańcy (wiecie – podatki). A jedną i drugą grupę można pozyskiwać już na w miarę wczesnym etapie. Na studiach.

Szczerze mówiąc nie spotkałam się wcześniej z reklamami z obszaru marketingu miejsc dedykowanymi wyłącznie studentom. W tę grupę swoje kampanie kierują uczelnie same w sobie (ewentualnie), ale żeby stworzyć spójną promocję opartą na współpracy uczelnie-miasto to ja się z tym nie spotkałam.

Dlatego zaskoczyła mnie wygrzebana z otchłani internetu kampania Lublina:

Pod względem estetyki momentami czuć posmak amatorszczyzny, dlatego można się zastanawiać na ile jest to produkcja agencji, a na ile oddolna inicjatywa, dajmy na to - samych studentów. Przyznam, że drażnią mnie używane w spocie porównania. Jakie są, każdy widzi: Zwykłe Miasto (w tej roli – jakżeby inaczej - „pospolita” Warszawa) kontra wyjątkowy Lublin i dwie różne drogi prowadzące w to samo miejsce. Paralele są do tego stopnia prymitywne, że zakończenie zaskoczyło mnie swą błyskotliwością. Przyznaję.

Mniejsza o to. Moim zdaniem kampania mimo wszystko stanowi przykład, że studenci mogą stanowić ważną i cenną grupę odbiorców, w którą powinny celować miasta. Brakuje mi tylko tej, wspomnianej już wcześniej, współpracy na linii uczelnie-miasto. Zwróćcie uwagę, że w kampanii nie pada nazwa ani jednej lubelskiej uczelni. Nie wiem czy to dobrze czy źle. Po prostu dostrzegam pole do współpracy.