Regiony się promują
5 osób
Moderatorzy:
    mrtswtk Ola

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

28/10/13 od mrtswtk
W temacie: Nasze podwórko

Łódź kreuje (się)

Czyli jak wypromować miasto nie odcinając się od jego przywarów.

W Łodzi nigdy nie byłam, choć słyszałam o tym mieście już wiele. Były to opinie niezbyt pozytywne, niezbyt zachęcające. O przestępczości i obskurnych przymiotach miasta donoszą nawet media.

Biedna ta Łódź. Trzecie miasto w Polsce pod względem ludności, a taka zaniedbana, niebezpieczna, pozbawiona. Pozbawiona swych fabryk, swego przemysłu, pozbawiona prestiżu. Miejmy nadzieję, że nie pozbawiona perspektyw.

Hasło reklamowe użyte w spotach tego miasta stawia na słowo "kreować". Moim zdaniem slogan jest trafiony, bazuje na industrialnym charakterze miasta. Za tym wyborem stoją zapewne dwa mocne atrybuty Łodzi - jej przeszłość (oparta na przemyśle tkackim) i teraźniejszość (ciągnąca na łódzkiej filmówce; ASP w tegorocznym rankingu ląduje na 7. miejscu).

To co mi się podoba w spotach, to że Łódź nie odcina się od negatywnych opinii na swój temat. Niekoniecznie się tu dzieje? - pyta basista Cool Kids of Death. Był taki czas - przyznaje, ale zaraz dementuje, prostuje - łódź znowu tętni życiem, kończy. Słowo znowu jest tu kluczowe, nacechowane doniosłym: powstajemy z popiołów! To mi się podoba.

Z pewnością istnieje w turystyce nisza, która czuje atrakcyjność takich miejsc. Garstka turystów uwiedzionych przez brzydotę i degrengoladę. Garstka, która jednak rośnie w siłę. Nie jestem zwolennikiem przesadnie sterylnych miejsc. Dopiero zużycie oznacza dla mnie życie, słyszymy w kolejnym spocie. To do mnie przemawia. Sama lubię skazy rzeczy niedoskonałych, nad którymi można przystanąć i zastanowić się.

Spoty reklamowe Łodzi odznaczają się mocno charakterną postawą. Miasto pokazuje swoją zadziorność, komunikuje reszcie Polski: mówicie co chcecie, nie macie racji. Cała kampania sprawia, że mam ochotę spojrzeć na Łódź świeżym, oddartym ze stereotypów okiem. Chyba się tam wybiorę, mam na to ochotę.

Na koniec jeszcze chciałabym zwrócić uwagę na logo, którym posługuje się miasto. Jakiś czas temu czytałam artykuł, w którym mocno skrytykowano Urząd Miasta Łodzi za przyjęcie tak nieczytelnego logo.

Logo Łodzi pod hasłem Logo Łodzi pod hasłem "Łódź kreuje". (Materiały promocyjne, http://lodz.naszemiasto.pl/...)

Patrząc na nie faktycznie może być ciężko rozszyfrować fantazyjne, geometryczne litery (nawiasem mówiąc wzorowane na alfabecie stworzonym przez Władysława Strzemińskiego). Jednak moim zdaniem logo to w swej geometrycznej prostocie jest na tyle charakterystyczne i reprezentatywne, że trwale koduje się w podświadomości. Dzięki temu staje się rozpoznawalne przy każdej kolejnej styczności z nim. A czy nie o to właśnie chodzi?

Mówi się o tym we wpisach (lub komentarzach do nich):