bywajtu

Sama pochodzę z miasta, którego nazwa jest standardowo mylona z innym. Stargard przeinaczany na Starogard (bo od Starogardu Gdańskiego). Jedna literka - jeżeli będziecie tam kiedyś spróbujcie, zobaczycie jakie oburzenie wywoła u lokalsów Wasza ignorancja.

Jak zatem ma reagować Bukareszt (stolica Rumunii), który jest często mylony z Budapesztem (stolicą sąsiadujących Węgier)? Tutaj pomyłki są doprawdy horrendalne (choć osobiście postrzegam je za równie komiczne). Jedno jest pewne - Rumunom do śmiechu nie jest. Komu by było, gdyby ponad 400 kibiców hiszpańskiego klubu piłkarskiego Athletic Bilbao poleciało na finały Ligii Europejskiej do Budapesztu, zamiast Bukaresztu, gdzie faktycznie miały miejsce?

Nie wspominając o wpadkach muzyków, którzy koncertując w stolicy Rumunii pozdrawiali Węgrów, krzycząc "Hello Budapest!" (niech się wstydzi Iron Maiden, Lenny Kravitz, Metallica, Morcheeba czy Whitesnake - Michael Jackson i tak już nie żyje):

Dlatego Rumunia przeprowadziła kampanię uświadamiającą, która podpowiada jak w łatwy sposób rozróżnić Bukareszt od Budapesztu. Jeden ze spotów jest skierowany bezpośrednio do Jamesa Hetfielda, lidera Metalliki:

A jednak Rumunii nie brakuje poczucia humoru czy dystansu. Więcej - gdy w Bukareszcie miał po raz drugi grać Iron Maiden na billboardzie przed hotelem, w którym dokował się zespół, zamieszczono krótkie memo skierowane do lidera Bruce'a Dickinsona: Hello, Bruce! How was your flight? Kind reminder for tonight: It's "Hello' Bucharest", not Budapest.

Żeby nie było, turystom też się oberwało:

Galerię pomyłek i spoty można znaleźć na stronie projektu Bucharest Not Budapest.

• Reklama "Bucharest Not Budapest". Zrzut ekranu, http://www.youtube.com/watc... Reklama "Bucharest Not Budapest". (Zrzut ekranu, http://www.youtube.com/watc...)