7 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
Rorvik
Norweska przygoda i piękne widoki
Wakacje w Norwegii, fiordy, łowienie ryb, rysowanie... na taki odpoczynek postanowiłam się wybrać chwilę przed egzaminami na Wydział Architektury, by poprawić swoje umiejętności rysunku. Norwegia jest przepięknym krajem, w którym osobiście czułam się zupełnie inaczej niż zawsze. Nie potrafię do teraz stwierdzić, czy są to odczucia pozytywne czy nie, ale jedzenie każdego dnia śniadania na balkonie z takimi widokami jest na prawdę niezapomniane.
Do Norwegii wybraliśmy się grupą, której przewodził nauczyciel rysunku, który był również wielkim miłośnikiem łowienia ryb (myślę, że to mógł być powód wyboru tego miejsca:)). Pamiętam, że jechaliśmy tak długo, że Norwegia zdawała się być nieosiągalnym miejscem. Podróż zaczęliśmy w Warszawie, by w Gdańsku wsiąść na prom dopływający do Szwecji, a stamtąd już tylko autokarem do Rorvik - spokojnego miasta, gdzie ulicą raz na jakiś czas przemknie człowiek. Główną atrakcją było oglądanie przypływających i odpływających statków.
Najlepszym i najtańszym sposobem wyżywienia było jedzenie chwilę wcześniej złowionych ryb. Uwierzcie, że smak takiej świeżej ryby pamiętam do dziś. Z racji na to, że w Rorvik było na prawdę spokojnie, to co można było robić to albo rysować (co było celem podróży) lub łowić ryby (co pomagało nam przeżyć za nie tak duże pieniądze).
Pamiętam jak kilka dni rysowałam panoramę Rorvik. Do miejsca, z którego był odpowiedni widok, chodziliśmy codziennie kilka kilometrów, by finalnie spokojnie przejść do rysowania. A poniżej miejsce, w którym rysowaliśmy.
Co ciekawe, w spokojnym Rorvik znajduje się nowoczesne muzeum o ciekawej formie.
Muzeum w Rorvik (Sverre Stølen/ http://exviking.net/man/sma...)