Na wirsycku
7 osób
Moderatorzy:
    Agata Antisaina
Autorzy strony:
    Agata Antisaina
Subskrybenci:
    SKIP Agata Atavus Antisaina AgnesO ruda Maciej

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

Bieszczadzka kolejka wąskotorowa

Kręcąc się w okolicach Cisnej, Roztok Górnych czy masywu Rosochy, prędzej czy później trafimy na kolejkę wąskotorową, która liczy sobie już przeszło 100 lat!Dlaczego jest taka nietypowa? Jest ta ostatnią, z wielu kolejek służących do przewozu drewna, jakie istniały niegdyś w Karpatach Wschodnich. W Polsce nie mamy już więcej takich typowo góskich kolejek, a w całej Europie pozostało ich już niewiele.

Sam wygląd kolejki przykuwa uwagę. Kolorowe wagoniki, wyglądające jak balkoniki z ławeczkami w środku. Rzadko kiedy jednak korzystałam z tych miejsc siedzących, ponieważ większą atrakcją jest przewieszanie się przez balustradę i obserwowanie pięknych krajobrazów, które mijałam.

Kolejka Kolejka (B. Ciach)


Z końcem XIX wieku (1898 rok) ukończono budowę kolejki. Spowodowało to niesamowite ożywienie gospodarcze, które było potrzebne na biednych galicyjskich ziemiach. Służyła przede wszystkim do transportu drewna, jednak odbywał się tam również ruch osobowy i transport potrzebnych miejscowym towarów. Na jej trasie znajdowały się przystanki takie jak Balnica, Żebracze, Wola Michowa, Nowy Łupków, Majdan. Z biegiem lat budowano kolejne linie i ich odgałęzienia. Niestety ucierpiała w trakcie I Wojny Światowej, jednak szybko została odbudowana. Podczas II Wojny Światowej, Niemcy przekuli tory z 760 mm na 750 mm, dostosowując również tabor. Koniec wojny i okres powojenny pozostawił kolejkę w opłakanym stanie.

Muzeum w Majdanie Muzeum w Majdanie (B. Ciach)


Czas Polski Ludowej okazał się dla kolejki łaskawszy. Była ona potrzebna w transporcie drewna z gór. Linie rozstały rozbudowane i połączone ze sobą. Majdan połączono z Rzepedzią, ponadto przedłużając linię z Majdanu, aż do Moczarnego. Podsumowując, było to 73 km torów szlakowych. Na całość wydano miliony złotych, co stanowiło około 1/3 całej kwoty przeznaczonej na inwestycje w Bieszczadach! Przewożono nią miliony ton drewna, a w latach późniejszych obywał się również ruch osobowy. Jednak wraz z wybudowaniem drogi karpackiej, liczba przewozów zmalała.

Dzisiaj kolejka nie jest wykorzystywana do przewozu drewna, a jedynie w celach turystycznych. Jest jedną z większych i bardziej rozpoznawalnych atrakcji regionu. Sam przejazd taką kolejką daje bardzo wiele radości, szczególnie w upalny dzień, gdy półotwarte wagoniki mkną wśród drzew dając orzeźwiający chłód.

Trasa zaczyna się na stacji Majdan, gdzie można kupić również bilety, a kończy w Balnicy - po czym pociąg wraca. Można wykupić przejazd tylko w jedną stronę, co jest bardzo wygodne, ponieważ obok przebiega szlak graniczny. W samej Balnicy jest budyneczek ze sklepem. Odjazdy są o godzinie 10.00 z Majdanu i o 13.00 z Balnicy w każdy weekend od maja do paździenika. Przez cały lipiec i sierpień pojawiają się dodatkowe kursy, dzięki czemu możemy pojechać z Majdanu o 10 i 13, z a Balnicy o 10.30 i 13.30 w każdy weekend, natomiast w ciągu tygodnia kolejka kursuje 10.00 z Majdanu i 13.00 z Balnicy. Cena takiej przyjemności waha się od 13 zł za ulgowy do 23 zł za normalny bilet (zależnie od zniżek i trasy).

Stacja w Majdanie Stacja w Majdanie (B. Ciach)

Z kolejką bieszczadzką mam same dobre wspomnienia. Raz zdarzyło mi się iść torowiskiem z Balnicy do Solinki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby to nie były okolice północy. Innym razem, idąc wzdłuż torowiska w dzień, udało się złapać kolejkę na stopa ;) Upał był 35 stopni, więc niezwykle przyjemnie się wtedy jechało...

 

Notatki o podobnych miejscach: