Na odsłuchu
12 osób
Moderatorzy:
    MarcinM

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: autorzy i obserwujący
Moderacja: po publikacji
RSS RSS
Zarejestruj się

23/09/13 od MarcinM
W temacie: Some Years After

Impreza urodzinowa Nicka Cave'a

Nick Cave (1986) Nick Cave (1986) (Wikipedia / Yves Lorson)

The Birthday Party – taką nazwę nosił pierwszy zespół Nicka Cave’a, artysty, który 22 września obchodził swoje 56 urodziny. Wydaje się jednak, że tego muzyka czas się nie ima – od swoich post-punkowych początków, przez czasy świetności The Bad Seeds (trwające zresztą do dziś, czego dowodzi ostatni album „Push the Sky Away”), po nowsze projekty takie jak surowy, garażowy Grinderman, nie można mówić o odcinaniu kuponów od sławy, a ją przyniosły w największym stopniu takie przeboje, jak „Where The Wild Roses Grow” czy „Into My Arms”.

Nie będzie przesadą stwierdzenie, że Nick Cave nigdy nie celował w listy przebojów. Mamy do czynienia z artystą bezkompromisowym, którego celem jest tworzenie jak najlepszej muzyki. Zresztą nie tylko - Cave jest też pisarzem i również (a może przede wszystkim) na płaszczyźnie literackiej daje się poznać jego czarny humor i zamiłowanie do krwawej groteski. Nigdy jednak nie ociera się to o tandetę.

Kto inny nagrałby płytę „Murder Ballads”, opowiadającą, zgodnie z tytułem, same krwawe i związane z tematyką śmierci historie? Jak na ironię to właśnie ten album okazał się największym sukcesem komercyjnym Nicka Cave’a i Bad Seeds (zwłaszcza za sprawą wspomnianej ballady, z gościnnym udziałem Kylie Minogue).

Przypadek Cave’a jest o tyle ciekawy, że dowodzi iż nawet artysta teoretycznie zupełnie nie przystający do mainstreamu może zaznać sławy i tak jak czynią to wielcy niepokorni, tą sławą wzgardzić. Oczywiście w jak najlepszym stylu.