Na odsłuchu
12 osób
Moderatorzy:
    MarcinM

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: autorzy i obserwujący
Moderacja: po publikacji
RSS RSS
Zarejestruj się

11/01/14 od MarcinM

Communique

Subiektywnie najlepszy album Dire Straits

Ktoś za najlepszą płytę uzna "Brothers In Arms", bo tam przecież jest najwięcej hitów, kto inny powie że "Love Over Gold" - najdojrzalszy i najdoskonalszy muzycznie, być może ktoś wskaże debiut, bo przecież tam jest "Sultans of Swing". Mało kto jednak, zapytany o najlepszy album Dire Straits, wskaże "Communique" - ja właśnie największym sentymentem darzę płytę z kopertą na niebieskim tle na okładce. Znam ten album na pamieć od lat i mam wrażenie (mimo przywiązania do wszystkich krążków najważniejszej grupy Knopflera), że tutaj każdy dźwięk jest idealnie trafiony - nie ma zbędnych nut i gorszych kawałków. Słowem - ideał.

Album obraca się dźwiękami najwyższej jakości od pierwszych taktów krystalicznie czystej gitary, zwiastującej western w rytmice reggae "Once Upon A Time In The West", przez równie westernowy "News", posępne nagabywanie dziewczyny w "Where You're Think You're Going", luzackie a przecież bardzo treściwe "Communique", mistrzowsko, nieco "Sultanowo" rozbujaną "Lady Writer", aż po wieńczący całość wyciszony "Follow Me Home".

Na początku i na końcu "Follow Me Home" słyszymy szum fal (pewnie tych z okładkowej plaży, na brzegu której spaceruje człowiek), który wydaje mi się tutaj naprawdę idealnie na miejscu. Jeszcze ten tekst... Ja nie mam pytań.

Well I don't need no priest
But I love all of the people
Yes I share the feast
So drink up my wine
Yes and the song in my bones
I know the way
I can see by the moonlight
Clear as the day
Now come on woman, come
follow me home