Na odsłuchu
12 osób
Moderatorzy:
    MarcinM

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: autorzy i obserwujący
Moderacja: po publikacji
RSS RSS
Zarejestruj się

25/10/13 od MarcinM
W temacie: Some People Never Know

Australijska waga ciężka

Zespół Buffalo

Australijczycy to ciekawy naród od strony kultury popularnej. Potrafią naprawdę nieźle przegiąć. I tak mówi się dziś o australijskim kinie exploitation (tzw. ozploitation, zainteresowanym polecam dokument „Niezupełnie Hollywood” Marka Hartleya), można mówić o awanturniczych zespołach typu AC/DC (oczywiście ci wcześni, z Bonem Scottem na wokalu) czy Rose Tattoo albo przesyconych brutalnym, czarnym humorem Nicka Cave'a i Bad Seeds... Można też wspomnieć o Buffalo, którego basista Peter Wells zresztą zakładał Rose Tattoo (zmieniając przy okazji cztery struny na gitarę elektryczną).

Zespół zdecydowanie miał ogromny wpływ na rozwój heavy metalu, alternatywnych odmian rocka i wszelakic hałasów, jakie wkrótce stały się czymś naturalnym. Ale Buffalo powstali w 1971 roku, kiedy świat już znał ciężar takich formacji jak Black Sabbath. Ale w Buffalo była jakaś nieokiełznana siła, coś w stylu zawadiaki, który swoje problemy prędzej rozwiązuje siłą, niż perswazją. Grupa miała zresztą okazję supportować Black Sabbath, nagrywała też dla tej samej wytwórni – Vertigo (a raczej jej australijskiej odnogi).

Nie można przeceniać wpływu Buffalo w rozwój takich gatunków jak stoner rock i doom metal. Nie sposób też przejść obojętnie obok muzyki, którą po sobie zostawił australijski bawół, zdecydowanie zawodnik wagi ciężkiej.