Ultramaryna modna chata i straszak na

Na Mazowszu

strona PRO z prawem prowadzenia działalności komercyjnej

Jeśli chcesz umieścić swój obiekt w naszym katalogu bądź założyć własną stronę w serwisie bywajtu.pl, napisz do nas

Obiekty ostatnio dodane do katalogu:

Bierzewice

Bistro Bagatelle

Łowicz

Restauracja "Powroty"

Budy Grabskie

Grabskie Sioło

Moderatorzy:

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: przed publikacją

RSS RSS

Na Mazowszu

Ciekawe miejsca, historia, agroturystyka na Mazowszu i w bliskiej okolicy Mazowsza.

Start Katalog Napisz do nas Newsletter Galerie

12/05/14 od Ola

Polska, mazowieckie, Powiat sierpecki, Sierpc, Sierpc

Ultramaryna

modna chata i straszak na owady

W trakcie mojej ostatniej wizyty w Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu miałam okazję oglądać naprawdę piękne chaty drewniane. Najbardziej podobały mi się te pomalowane z zewnątrz (a czasem i wewnątrz) na niebiesko.

Aleksandra Foryś (Aleksandra Foryś)

Wykorzystanie tej bijącej po oczach ultramaryny bylo efektem mody, która zapanowała w poł XIX wieku. Do białej farby wapiennej dodawano barwnika lakmusowego - uzyskując piękny, niebieski kolor.

Aleksandra Foryś (Aleksandra Foryś)

Co ciekawe - barwnik ten uzyskuje się z porostów rosnących na terenie basenu Morza Śródziemnego. Ciekawe jak trafił on na Mazowsze - czy stało się to specjalnie, czy może sprowadzano go z jakiegoś innego powodu - a przy okazji zaczęto go używać do zdobienia chat?

Aleksandra Foryś (Aleksandra Foryś)

Drugi powód dla którego malowano chaty na niebiesko był już bardziej prozaiczny - kolor niebieski odstraszał robactwo. Tym chętniej stosowano go więc w obejściu.

Aleksandra Foryś (Aleksandra Foryś)
Cóż. niezależnie od motywacji - musze przyznać że mnie efekt końcowy bardzo przypadł do gustu. Szczególnie pięknie muszą wyglądać zimą gdy dookoła leży śnieg.

A Wam jak się podobają takie niebieskie chaty?

Aleksandra Foryś (Aleksandra Foryś)

Tagi: architektura atrakcje turystyczne ciekawostki skansen

Dodano 12/05/14 przez Ola
Edytowane 12/05/14 przez Ola.

Oceń notatkę

subskrybuj komentarze

RSS komentarze w RSS

Zaloguj się, żeby skomentować.

KOMENTARZE

Marzena

9 lat, 6 miesięcy temu

Dla mnie wyglądają trochę jak chatki smerfów;) Choć ultramaryna od razu kojarzy mi się z okresem, w którym wiele malowałam... Ultramaryna to prawie, że musthave każdego akwarelisty;) przynajmniej takiego początkującego jak ja.

Ola

9 lat, 6 miesięcy temu

Mnie się ten kolor chałup strasznie podoba - wydae się być taki bardzo naturalny i blisko natury - w przeciwieństwie do okropnego szpitalnego koloru pistacjowego tak czesto spotykanego na polskich domach.

Ostatnio edytowano: 9 lat, 6 miesięcy temu

Marzena

9 lat, 6 miesięcy temu

ultramaryna była potrzebna w wieeeeelu momentach. Dobrze działa jak mieszało ją się z brązami, żeby nie były tak chemiczne. Zastosowań miała wiele. Ja pamiętam jak większość robiła takie bezchmurne piękne niebo tym kolorem (oczywiście nie czystą farbą, tylko mieszanką).

Ola

9 lat, 6 miesięcy temu

rzeczywiście można było osiągnąć ciekawe efekty dodając ją do różnych innych kolorów, ale przy okazji byl to jeden z nielicznych kolorów którym lubiłam się posługiwac w czystej formie, bez dodatków - miał ogromną siłę wyrazu.

zdzisio

9 lat, 6 miesięcy temu

i robactwo się nie przyklejało do mokrej akwareli... ;)

pinot

8 lat, 5 miesięcy temu

W podobnym kolorze są chaty w podłowickim skansenie w Maurzycach. Tu również przyklady kapliczek przydrożnych w ultramarynie, co chyba świadczy, że rzeczywiście musiała być niezła moda na malowanie w tym kolorze. Ciekawe, że potem te nasze wsie jakieś się szare zrobiły albo seledynkowe, a ultramaryny już się nie stosuje. A tak poza tym skansen w Maurzycach bardzo ciekawy.