bywajtu

polecam zbiory w Muzeum Mazowiecki, jeżeli lubicie secesję to polecam :)

Secesję lubimy :-) Ale akurat wtedy, kiedy byliśmy, Muzeum było nieczynne (jakiś większy remont był).

również warto zobaczyć mur kazimierzowski :)

no dobrze, a coś bliżej o nim?

W latach 1351-1370 król polski Kazmierz Wielki był jednocześnie księciem płockim. Powiększył teren miasta poprzez połączenie nowego miasta i części starszego w jeden organizm i nadał mu prawo chełmińskie, a także zwolnił je od czynszów i innych ciężarów. Z inicjatywy króla na terenie grodu powstał nowy murowany zamek, otoczony podwójnym pasem murów obronnych i fosą, z wjazdem przez bramę w wieży szlacheckiej. Nowe miasto zostało otoczone nowoczesnymi fortyfikacjami, a wjazdu do miasta strzegły trzy bramy: Dobrzyńska, Bielska i Wyszogrodzka.

Nie widziałem tego Muru Kazimierzowskiego, zachował się chyba tylko mały fragment,  podobnie niewiele zostało z bram, bo jak pisze Wikipedia w tym samym artykule (https://pl.wikipedia.org/wiki/... ) mury i bramy zostały rozebrane na początku XIX wieku.

To prawda to mini mur ale warto go zobaczyć  ;)

To prawda i przez moment Płock był faktyczna stolicją Polski, a drzwi robią wrażenie ... (szkoda, że to rreplika) w Katedrze znajdują się dwa sarkofagi władców Polski: Władysława Hermana i Bolesława Krzywoustego W jej podziemiach bazyliki spoczywają szczątki władców  piętnastu książąt mazowieckich. Warto trochę dłużej zatrzymac się w tym miejscu. Również położenie na 60 metrowej skarpie zapiera dech. Najpiękniej jest na wiosnę i na jesieni  :) 

@roxa  Pewnie, że warto. A można te krypty zobaczyc? Ja byłem akurat w niedzielę, zdążyłem w katedrze jedynie krótko popatrzeć na polichromie, bo zaraz zaczęło sie nabożeństwo i jakieś większe uroczystości. A widok ze skarpy imponujący, to prawda (zdjęcia).

Na co dzień Krypta Biskupów jest niedostępna dla zwiedzających. Otwierana jest tylko okazjonalnie.  Wejście do niej znajduje się na zewnątrz świątyni, od strony prezbiterium. Ostatnio można ją było zwiedzać w dniach 1-2 listopada. 

Polichromie to osobny komentarz w wolnej chwili :)

Z polichromią w katedrze wiąże się ciekawa historia. W roku 1900 rozpisano konkurs na wykonanie malowideł. Polichromią miała być ozodbiona cała katedra. Warunki były dwa: malowidła miały mieć charakter renesansowy i miały nawiązywać do maryjnego wezwania świątyni. Konkurs rozstrzygnięto, ale jury nie było zadowolone z proponowanych projektów. Dlatego też zaproszono innych artystów, między innymi prof. Jerzego Mehoffera. I jemu zaproponowano wykonanie dzieła. Jednakże również projekt Mehoffera wzbudził w hierarchach wiele wątpliwości, zarzucono artyście zbytnią nowoczesność i rewolucyjność oraz dekoracyjność. W końcu polichromie wykonał Władysław Drapiewski. O tej ciekawej historii możecie poczytać w artykule na stronie Katedry: http://www.katedraplock.pl/idc...

Załączam dwa swoje zdjęcia.

Zobaczcie też zdjęcia w galerii na stronie plock24.pl: http://galeria.plock24.pl/disp...

Dodam jeszcze, że  projekt polichromii do bazyliki katedralnej oraz inne dzieła Józefa Mehoffera znajdują się w zbiorach Muzeum Mazowieckiego. Można tam obejrzeć jego grafiki, szkice, rysunki, ilustracje książkowe, projekty tkanin, a także dzieła malarskie oraz monumentalne realizacje projektów polichromii i witraży.

A to sławny "mur" kazimierzowski ;) okazały nie jest, ale za czasów świetności... musiał robić wrażenie :)