
9 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: przed publikacją
Tokeny
między pismem a pieniądzem
Najstarszym potwierdzonym narzędziem księgowości są tokeny, zwane niekiedy także liczmanami. Były to różne przedmioty naturalne (kije, kości, kamienie) lub artefakty (gliniane lub drewniane kształtki), które wykorzystywano do obliczeń, archiwizacji a być może nawet do transakcji jako pieniądza. Informacje były przekazywane poprzez kształt tokenu oraz system nacięć (ang. tally marks) lub symboli pokrywający jego powierzchnię.
Najstarsze znajdowane liczmany, w postaci kości z wyrytymi oznaczeniami i symbolami, pochodzą już z epoki górnego paleolitu, w tym Kość Lebombo, znaleziona w Swazilandzie (Afryka) i datowana na 35 000 lat. Oznaczona była 29 nacięciami, być może mającymi związek z kalendarzem miesięcznym. Równie stara jest wilcza kość z Vestonic (Czechy), oznaczona 55 nacięciami.
Zarówno zagadkowy jak fascynujący jest jednolity system tokenów, który zapanował na Bliskim Wschodzie, u zarania cywilizacji neolitycznej. Na olbrzymim obszarze stosowano wtedy jednolite oznaczenia i formy tokenów, sporządzanych z kamieni a później z gliny. Powszechne wśród historyków jest mniemanie, że tokeny dały początek zarówno pismu, jak i pieniądzu.
Co ciekawe, wraz z rozwojem pisma i pojawieniem się pieniądza, tokeny nie zaniknęły - towarzyszyły nieustannie transakcjom, jako prosty sposób rachunkowości. Używane były przez biedotę i analfabetów, co potwierdza fakt utrzymania się tokenów przede wszystkim w środowisku wiejskim. Znamy tokeny używane przez szwajcarskich pasterzy w XIX w., a ich użycie w innych rejonach świata jest potwierdzone jeszcze w XX w. (np. w Indonezji).
Szwajcarskie tokeny z XIX w.
(Sandstein; http://en.wikipedia.org/wik...)