
7 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
Powązki - jedna z najpiękniejszych europejskich nekropolii
Przy okazji wizyty w Warszawie postarajcie się znaleźć choć chwilę by odwiedzić Powązki (choć na zwiedzanie przyda się Wam trochę więcej niż chwila). Stary cmentarz powązkowski w Warszawie ma w sobie coś niezwykłego. Stare, omszałe płyty, na których trudno czasem nawet odczytać inskrypcje, mocno posunięte w czasie rzeźby nagrobne... Jest to najstarszy spośród obecnie zachowanych warszawskich cmentarzy i myślę, że stąd też bierze się w dużej mierze jego urok.
(Aleksandra Foryś)
Powązki zostały założone jeszcze w roku 1792, gdy z powodów sanitarnych zaprzestano grzebania zmarłych na ówczesnych cmentarzach na Nowym Mieście i przy ulicy Senatorskiej. Co ciekawe, tereny te wtedy jeszcze nie były nawet częścią Warszawy - włączono je w obręb stolicy dopiero w 1916 roku.
(Aleksandra Foryś)
W połowie XIX wieku cmentarz nabrał bardziej elitarnego charakteru i zaczął służyć tylko wyższym warstwom społeczeństwa. Łatwo to zresztą zauważyć czytając inskrypcje na płytach nagrobnych - na powązkach spoczywają praktycznie sami lekarze, profesorowie, artyści, wojskowi. Stąd też oczywiście bierze się kunszt zdobiących je rzeźb nagrobnych, których zakup wiązał się z dużymi kosztami.
(Aleksandra Foryś)
Jednym z najważniejszych miejsc na Powązkach są Katakumby, zaprojektowane przez Dominika Merliniego (twórcę Łazienek), oraz Aleja Zasłużonych, znajdująca się na południowej ścianie Katakumb. Znajdują się tam groby między innym Władysława Reymonta, Marii Dabrowskiej czy Jana Kiepury.
(Aleksandra Foryś)
Powązki mówią jednak przede wszystkim wiele o ludziach, którzy żyli w tamtych czasach. Fotografie pamiątkowe, utrwalone na porcelanie, pokazują ówczesną modę, a napisy na płytach mogą nam co nieco powiedzieć o ówczesnej polszczyźnie (mnie najbardziej zaskoczył podpis "Doktór" na cokole jednego z nagrobków). Jak mówił Jerzy Waldorff - inicjator Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami - Powązki to muzeum miasta, którego już nie ma.
Rzeźba na grobie Krzysztofa Kieślowskiego
(Aleksandra Foryś)