bywajtu

Te informacje bez trudu nasuwają na myśl Wieżę Eiffla – najbardziej rozpoznawany symbol stolicy Francji.

Budynek powstał z okazji Wystawy Światowej zorganizowanej w Paryżu w 1889 roku. Od momentu rozpoczęcia budowy (1887) konstrukcja na trwałe wpisała się w krajobraz miasta. Do 1930 roku była ona najwyższa  na świecie. Po Wieży Eiffla nastał czas na Chrysler Building w USA. Nie długo cieszył się mianem najwyższego, bo zaledwie po kilku miesiącach to określenie przysługiwało Empire State Building.

Wszystkie dane o konstruktorach, historii powstania czy danych statystycznych na temat Wieży Eiffla można łatwo odnaleźć w internecie oraz w przewodnikach turystycznych. Równie bezproblemowo można kupić pamiątkę z Paryża związaną z tym właśnie miejscem. Na wszystkich stoiskach i we wszystkich sklepikach jest wiele rzeczy wykorzystujących ten charakterystyczny motyw. Amatorzy alkoholu znajdą kieliszki, otwieracze czy kufle do piwa. Z akcesoriów kuchennych bardzo popularne są kubki oraz podkładki, a także kucharskie fartuchy. Na półkach nie brakuje również zeszytów, długopisów, ołówków, kalendarzy, koszulek, czapek czy figurek w kształcie budowli. Powszechnie spotykanymi pamiątkami są parasole, apaszki, torby, plakaty. Nie wspomnę już o rzeczy tak oczywistej jak pocztówki. Oczywiste jest, że Wieża Eiffla na tych wszystkich gadżetach prezentuje się imponująco. Szczególnie na artystycznych zdjęciach. W rzeczywistości jednak nie zrobiła na mnie tak pozytywnego wrażenia.

Wieża Eiffla widoczna jest z wielu miejsc Paryża. W moim odczuciu ta wyłaniająca się zza budynków metalowa konstrukcja tylko psuje krajobraz, ale to oczywiście kwestia gustu:)

Chcąc wjechać na górę trzeba było najpierw stanąć w gigantycznej kolejce. Być może ten długi okres czekania oraz padający deszcz zniechęciły mnie na samym początku. Oczywiście z "deszczowym niezbędnikiem" spieszyli sprzedawcy parasolek, którzy krążyli wśród turystów. Na szczęście miałam ze sobą kurtkę przeciwdeszczową, co pozwoliło zaoszczędzić mi kilka euro:) Prócz parasolek w ogromnych ilościach sprzedawano breloczki i figurki Wieży Eiffla. Warto jednak było sprawdzić kilka punktów, aby stwierdzić, że ich ceny są mocno zróżnicowane. Do tego stopnia, że trudno było mi uwierzyć w aż taką rozbieżność.

Sam widok z Wieży Eiffla jest niesamowity. Paryż widać jak na dłoni. Sądzę, że jeszcze piękniej wygląda to nocą. Niestety podziwiałam stolicę Francji   w dzień, w dodatku trochę deszczowy (ale jakiej pogody można spodziewać się w październiku;)). Mam jednak nadzieję, że kiedyś uda mi się jeszcze powrócić tam nocą. Tym razem, aby skrócić czas oczekiwania, kupię wcześniej bilet przez internet!:) (www.tour-eiffel.com/)