7 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
Jan Nepomucen
zginął, bo nie wyjawił prawdy
W 1724 zbudowano pomnik św. Jana Nepomucena. Był to spowiednik Królowej Zofii, który również miał królowi Wacławowi IV przypowiedzieć, czy żona jest wierna (ponieważ król Wacław był bardzo zazdrosny). Wierzył, że św. Jan w ramach spowiedzi wiele rzeczy wie i mu o tym opowie. Jenak z racji na tajemnice spowiedzi św. Jan nie chciał tego wyjawić i został przez to poddany strasznym torturom. Gdy już nawet na koniec nie chciał nic powiedzieć został zrzucony z mostu. Dlatego też właśnie jest on patronem mostów, topielców, chroni przed powodziami. Stoi w tym miejscu, na rynku, by chronił miasto przed powodziami (ponieważ w tamtych czasach powodzie w Poznaniu były praktycznie dwa razy w roku).
Ciekawostką jest fakt, że do 1945 roku obok pomnika jeździł tramwaj, który wykoleił się któregoś razu i uszkodził pomnik. Postawiono wówczas 4 armaty (z XIXwiecznej twierdzy), aby chroniły tak ważny dla Poznaniaków pomnik.
Na zdjęciu pokazane jest miejsce, z którego jeździł tramwaj na rynek (patrząc na rynek tak jak widoczny jest na zdjęciu, podobizna św. Jana znajduje się wtedy z prawej strony).
Historia o niewiernej żonie i zachowaniu tajemnicy to jedna z hipotez na temat śmierci Jana Nepomucena.