Miejskie opowieści
7 osób
Moderatorzy:
    Ola
Autorzy strony:
    Marzena Ola SKIP

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

Zielony Göteborg.

Do Göteborga, miasta leżącego na południowym zachodzie Szwecji, najłatwiej dostać się samolotem. Często można upolować bardzo tanie loty Wizzair'em. Ceny z Gdańska to nawet 18zł w obie strony. Z Warszawy, jeśli kupuje się je odpowiednio wcześniej, to nawet 140zł w obie strony. Druga opcja to prom. Płynie on z Gdyni do Karlskrony. Następnie należy przesiąść się w pociąg, który jedzie już prosto do Göteborga około pięciu godzin. Sama nigdy nie zdecydowałam się na podróżowanie promem, ale myślę, że byłaby to dodatkowa atrakcja i okazja by w drodze do celu, zobaczyć jeszcze kawałek Szwecji, która jest bajeczna.

Goteborg Goteborg (Agnieszka Ostrowska)

Göteborg jest bardzo zróżnicowany. Miejsce, gdzie lądują samoloty tanich linii lotniczych - port Göteborg-Landvetter, jest oddalone od miasta około 20 minut. Bilet autobusowy dla dorosłych to koszt 89 koron, czyli około 40zł. Zniżka obowiązuje dzieci od 8 do 17 lat, wtedy cena wynosi 60 koron (25zł). Rozkład jazdy autobusów: http://www.flygbussarna.se/en/... . W drodze do centrum Göteborga możemy podziwiać wiejski krajobraz ze skalistymi pagórkami w tle. Kiedy autobus już dowiezie nas na miejsce, znajdujemy się w ścisłym centrum. Widzimy uporządkowane, konsekwentne architektonicznie miasto, z największym w Skandynawii portem morskim. Bardzo lubię ten widok, chociaż gdy po raz pierwszy znalazłam się w mieście, wydawało mi się ono zbyt jednolite i zadbane - bez charakteru. Na szczęście przekonałam się, że wcale takie nie jest. 

port w Goteborgu port w Goteborgu (Agnieszka Ostrowska)

Göteborg o każdej porze roku zapełniony jest ludźmi przesiadującymi w ogródkach lokali. Zresztą jest ich tam mnóstwo na każdym kroku. Dlatego rzadko mamy wrażenie opustoszałego miasta, co według mnie jest świetne. Widzimy grupki znajomych w każdym wieku, nastolatków po szkole, eleganckie pary i staruszków, którzy właśnie zrobili sobie przerwę w bieganiu lub po prostu spotkali się na pogaduchy.

Moim ulubionym miejscem jest najstarsza dzielnica - Haga. Jest to tak naprawdę niewielkie, ale urocze i ciche miejsce, z piękną architekturą. Idąc ulicą Haga Nygata mijamy co chwila klimatyczne knajpki, małe sklepiki z jedynymi w swoim rodzaju ubraniami i przedmiotami. W całym mieście, także i tam, znajdziemy dużo sklepów z używaną odzieżą, płytami i książkami, w naprawdę atrakcyjnych cenach.

Warto też zwiedzić Muzeum Sztuki - Göteborgs Konstmuseum przy Gotaplatsen, które posiada ogromne zbiory sztuki nordyckiej i nie tylko oraz bogatą księgarnię ze świetnymi wydawnictwami. Muzeum oferuje darmowe wejście dla osób do 25 roku życia. Dla pozostałych, koszt biletu to 40 SEK (około 15zł)

Saltholmen Saltholmen (Agnieszka Ostrowska)

Jeśli zaczyna nas nudzić miejski klimat Göteborga, wystarczy wsiąć w tramwaj numer 11 w centrum miasta by w ciągu 40 minut znaleźć się w urokliwym porcie Saltholmen i podziwiać widoki nad cieśniną Kattegatt. Jest to miejsce, gdzie znajdziemy typowy szwedzki widok: małe, biało-niebieskie domki nad samą wodą i 'parking' z jachtami wśród skalistych wysepek (na które warto się wdrapać by się zrelaksować i poczuć klimat).

Wbrew temu, co się mówi o Skandynawii, nie jest tam ciągle zimno:) Wprost przeciwnie, w Göteborgu lato bywa upalne, ale nie duszne. Nawet w kwietniu i październiku bywają bardzo ciepłe momenty, wtedy Szwedzi (mimo, że ja zapobiegawczo zakładam szalik) wybierają krótkie spodenki albo płaszcze z futrem i japonki.

ulica w Goteborgu ulica w Goteborgu (Agnieszka Ostrowska)

 

Goteborg Goteborg (Agnieszka Ostrowska)

Ceny w Szwecji są niestety dość wysokie. Jedzenie warto kupować w popularnych supermarketach typu Lidl. Ja zazwyczaj robię zakupy tam, a unikam drogiego Hemköp. W restauracjach raczej nie jadam bo wolę wydać pieniądze w Weekday albo w secondhandach z płytami i ubraniami :)To, czego warto spróbować gdy jesteśmy w Göteborgu, to popularne szwedzkie klopsiki - Köttbullar, które znajdziemy w każdym markecie - pyszne! i słodkie zawijane bułeczki cynamonowe - Kanelbullar. Jest jeszcze coś, co Szwedzi podobno kochają, a czego ja nigdy nie spróbuję: kiszone śledzie - Surströmming. Podobno warto otwierać puszkę na świeżym powietrzu ;)

W Göteborgu, mimo, że jest to drugie pod względem wielkości miasto w Szwecji, nie ma metra. Komunikacja naziemna jest zorganizowana na takim poziomie, że jest to zwyczajnie niepotrzebne. Niestety znowu - ceny biletów są bardzo wysokie. Sama do tej pory nie wiem, które bilety najbardziej opłaca sie kupować. Ja najczęściej kupuję bilet 72-godzinny, którego koszt wynosi 150 SEK, czyli około 65zł, a po trzech dniach ewentualnie dokupuję jednodniowe, o ile nie jestem tam dłużej niż 5 dni. Wszystkie informacje dotyczące biletów i rozkładów znajdziecie tu: http://www.vasttrafik.se/#!/en/2/6/ 

Mimo to, przemieszczanie się po mieście jest czystą przyjemnością, (o ile akurat lodowaty wiatr nie urywa głowy) ludzie są życzliwi i służą pomocą. Jest to miejsce, w którym czuje się zdrowy klimat i swobodę.

  • Second hand z książkami Second hand z książkami (Agnieszka Ostrowska)
  • Goteborg Goteborg (Agnieszka Ostrowska)
  • I <3 Haga I <3 Haga (Agnieszka Ostrowska)
  • Goteborg Goteborg (Agnieszka Ostrowska)
  • Goteborg Goteborg (Agnieszka Ostrowska)
  • Second hand z płytami Second hand z płytami (Agnieszka Ostrowska)
Ostatnio komentowane na stronie:
13/07/2014 ruda

Hallstatt

miasteczko z puzzli
3 komentarze, ostatni z 17/12/2014 od pinot