Miejskie opowieści
7 osób
Moderatorzy:
    Ola
Autorzy strony:
    Marzena Ola SKIP

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

27/10/13 od Agata
W temacie: ...i ze świata

Cmentarz jak miasto

Zentralfriedhof w Wiedniu

Wiedeń to miasto cmentarzy, jest ich tu ponad 50. Co dziwne, nie rzucają się w oczy, wtapiając się w stolicę Austii. Wiedeńczycy wydają się oswojeni ze śmiercią, w mieście jest też Muzeum Pochówku. Najpopularniejsza nekropolia położona jest nieco dalej od centrum – to Cmentarz Centralny. Może Zentralfriedhof nie brzmi tak romantycznie jak Pierre Lachaise, ale jest równie atrakcyjny. Nie tylko dla wielbicieli nekropolii. To dłuuuga, melancholijna podróż przed różne wyzwania, style architektoniczne i historię. I co najlepsze, nie tak zatłoczona jak ta w Paryżu. Bo prócz alei sław, wiedeński Cmentarz Centralny nawet w słoneczne weekendy świeci pustkami.

Muzycy Muzycy (A.Kozłowska)

Drogowskaz do muzyków

Fakty

Zentralfriedhof to jeden z największych cmentarzy na świecie, o oszałamiającej powierzchni 2,4 km. Nic dziwnego, że za drobną opłatą można tam wjechać samochodem, a podobno jest też wewnątrzny autobus (mimo licznych spacerów, nigdy na niego nie trafiłam, co więcej, nie widziałam nawet przystanków – jeżeli istnieją). To też pewnie jedyna nekropolia, która oferuje wycieczki dorożką (sic!). Otwarty w 1974, nie rozrastał się. Od razu założono, że stolicy Imperium potrzebne jest coś wielkiego – i tak też go wytyczono. Teraz spoczywa tu więcej ludzi, niż jest żyjących mieszkańców Wiednia – prawie dwa razy tyle.

(A.Kozłowska)

Multireligijny

W momencie powstania nie zezwolono na cmentarzu na otwarcie katolickie. Miał to być cmentarz wielu religii i tak też jest. Prócz części katolickiej, jest też  żydowska (dwa cmentarze, starszy zniszczony przez nazistów), protestancka i prawosławna. Kilka lat temu powstał pierwszy w Europie cmentarz buddyjski. Chowa się tu też muzułmanów, jednak nie według tradycyjnych zasad.

Miasto muzyki

Wiedeń to miasto muzyki i widać to też tutaj. To właśnie ta największa atrakcja – tuż za główna bramą znajduje się kwatera muzyków. Schubert, Brahms, Beethoven (przeniesiony z innej lokalizacji), Mozart (grób symboliczny, właściwy znajduje się na innym cmentarzu, w nieokreślonym miejscu) i wielu innych. Tu spotykają się wszystkie wycieczki. Niewielu zwiedzających idzie dalej, no może jeszcze kilkaset metrów w głąb, do ogromnego kościoła, zwieńczonego wielką kopułą. Właściwie najbardziej interesujący jest z zewnątrz, w środku warto zwrócić uwagę na przepiękne, błękitne sklepienie. Tuż obok kościoła znajduje się krypta prezydentów.

(A.Kozłowska)

Dlaczego?

Najlepiej wejść pierwszą bramą (jadąc z miasta). Od razu trafimy na bardziej urokliwy, stary żydowski cmentarz. Najpiękniej wygląda jesienią, niezliczona liczba liści pokrywa przepiękne nagrobki. Bardzo wiele z nich to prawdziwe dzieła sztuki. Idąc przed siebie, dobrze skręcać w pomniejsze alejki, coraz bardziej zarośnięte. Znika ułożona Austria, cmentarz staje się coraz bardziej zaniedbany. I prawdziwy. Jest niezwykły, w swoim ogromie sprawia, że człowiek czuję się malutki. Ale też jest nietypowo radosny, słoneczny, pełen kolorów. Dlatego trzeba się po nim przespacerować, najlepiej właśnie po tej najstarszej części. Aż szkoda stąd wychodzić, ale przecież nie można nie zobaczyć kwatery muzyków.

Jak dotrzeć

Najlepiej dojechac metrem, linią 3 do ostatniego przystanku. Potem przesiąść się na tramwaj (kilka przystanków). Z centrum miasta jedzie linia 71 – wiedeńczycy podobno mówią o zmarłych, że wsiedli do 71. W związku z tym, że cmentarz jest rzeczywiście ogromny, mapa się przyda. Przy wejściu można zaopatrzyć się w multimedialny przewodnik (kilka euro).  Przy głównej bramie jest też świetne stoisko z kiełbasami, ale to już inna historia.

(A.Kozłowska)

Mówi się o tym we wpisach (lub komentarzach do nich):


Ostatnio komentowane na stronie:
13/07/2014 ruda

Hallstatt

miasteczko z puzzli
3 komentarze, ostatni z 17/12/2014 od pinot