8 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: przed publikacją
Budki pełne mleka we Wrocławiu
Klientów liczą w dziesiątkach tysięcy w skali miesiąca. Co jest takiego w budkach z mlekiem pytamy Mateusza Placka, prezesa zarządu Grupy Producentów Rolnych "Mlek-Pol" Sp. z o.o.
Skąd pomysł na "budki z mlekiem"?
Mateusz Placek: U naszych południowych sąsiadów automaty z mlekiem pojawiły się trochę wcześniej niż w Polsce. Postanowiliśmy sprawdzić czy taki pomysł sprawdzi się również u nas. Jak dotąd, po prawie trzech latach działalności jesteśmy w stanie stwierdzić, że istnieje duże zapotrzebowanie na naturalne produkty. Dzięki naszym automatom ludziom przypomniał się smak żywności sprzed lat, gdy nie było wszechobecnej dzisiaj chemii w żywności.
Czy to jest bezpieczne?
Mlekomaty są pod nadzorem sanepidu. Nasze gospodarstwo sprawdza również Powiatowy Lekarz Weterynarii. Większość kupujących to nasi stali klienci. Nie możemy sobie pozwolić na wpadki, bo ludzie by się od nas odwrócili.
Mleko od razu po udoju wędruje do zbiornika, w którym jest schładzane do temperatury ok 6 stopni. Tam czeka na kierowcę, który wlewa mleko do beczek. Beczki ładowane są do samochodu chłodni i wędrują do automatów we Wrocławiu. Meko nie jest w żaden sposób przetwarzane, odtłuszczane, pasteryzowane. Można z niego zrobić twaróg, masło, można zebrać śmietanę lub zrobić zsiadłe mleko. To najlepszy dowód na to, że zachowuje swoje naturalne właściwości.
W automacie można kupić nie tylko mleko.
Dodatkowo sprzedajemy różnego rodzaju butelki półlitrowe i litrowe. Plastikowe i szklane. Ceny butelek są zróżnicowane. Najtańsza plastikowa kosztuje 1zł. Kolorowa szklana butelka, która posłuży nam bardzo długo kosztuje 12zł. Można również kupić słomki smakowe do mleka.