12/11/15
od pictori
Riverside - rockowa maszyna czasu
Zdjęcia z koncertu w Stodole
Riverside poznałem właściwie dopiero na koncercie w Stodole, na który trafiłem po namowach przyjaciół z Rock Cafe (dzięki!). Trochę wstyd, że tak późno, bo zespół już od dawna zasługiwał na większe zainteresowanie. Występ w Warszawie zwieńczył trasę promującą szósty album zespołu "Love, Fear and the Time Machine". Świetna muzyka w atrakcyjnej oprawie. Brzmienia nieraz znane z przeszłości rocka, zwłaszcza z lat 70-tych i 80-tych, ale kompozycje oryginalne i zagrane z polotem. Z przeszłości zespół czerpie garściami, ale potrafi stworzyć na tej bazie całkiem nowoczesną, własną muzykę. W niej obok delikatnych, subtelnych dźwięków również te bardzo mocne, progresywne, a obok melodyjnych refrenów również rozbudowane improwizacje w stylu dawnych grup artrockowych. To tyle po pierwszym właściwie zetknięciu się z muzyką Riverside, pewnie będzie jeszcze niejedna okazja, by do niej wrócić. Na razie kilka zdjęć (o zespole możecie też poczytać na stronie Na odsłuchu).
Riverside, Warszawa, klub Stodoła, 11.11.2015
Ostatnio komentowane na stronie: