13 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: autorzy
Moderacja: po publikacji
Za kulisami w Afrykę
- skąd się wzięli Hindusi w RPA?
Indianie w Afryce (Aavindraa; CC BY-SA 3.0;; http://en.wikipedia.org/wik...)
Durban (RPA) choć leży w Afryce, to największe indyjskie miasto, położone poza terenem Indii. Jego struktura demograficzna jest pamiątką po epoce kolonializmu - Zulusi, Brytyjczycy, Holendrzy i Hindusi. O ile obecność miejscowych Zulusów, kolonistów brytyjskich lub holenderskich nie dziwi, o tyle obecność Hindusów może zaskakiwać. Tymbardziej, że Afryka była postrzegana jako kontynent, w którym panowała nadwyżka siły roboczej i skąd wywożono niewolników m.in. do Ameryki.
Pierwszych Hindusów do Afryki Południowej sprowadzili holenderscy kupcy, działający w ramach Wschodnioindyjskiej Kompanii Handlowej. Zakupionych w Goa czy Bengalu kulisów - niewolników przewożono do pracy w faktoriach powstających na trasie łączącej Indie z Europą, które z czasem miały utworzyć Kraj Przylądkowy. Nie odróżniano ich początkowo od innych ludów, nazywając "azjatami", "malajami" lub po prostu "kolorowymi".
Społeczność hinduska w Afryce zaczęła znaczenie się rozstrastać po 1860 r., kiedy rozpoczęto intensywną budowę linii kolejowych. Ponad 150 000 osób przybyło do pracy w kopalniach węgla lub przy budowie kolei, z czasem znajdując także zatrudnienie na plantacjach trzciny cukrowej i innych branżach.
W tym samym czasie miejscowi czarni Afrykanie byli samowystarczalni ekonomicznie, utrzymując się z rolnictwa i łowiectwa, nie wykazywali więc zainteresowania pracą dla białych. To powodowało, że w Południowej Afryce panował deficyt siły roboczej, stwarzając sprzyjające warunki dla pracowników. Z tego powodu wielu Hindusów - budowniczych kolei, których umowy już wygasły - zdecydowało się pozostać na Czarnym Lądzie, obsadzając sektor usługowy. Z czasem stali się podstawą rozwoju klasy średniej, zajmując w apartheidowskiej drabinie społecznej miejsce między białą elitą a czarną biedotą.