
13 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: autorzy
Moderacja: po publikacji
1399: pierwszy zamek zniszczony przez armaty
Nazwa Tannenberg stała się głośna po 15 lipca 1410 r., gdyż tak Krzyżacy nazywali wieś Grunwald. Dekadę wcześniej w innym Tannenbergu rozegrało się jednak wydarzenie, które - choć zdecydowanie mniej głośne - na historię militarną miało wpłynąć w o wiele większym stopniu niż słynna bitwa wojsk Władysława Jagiełły z Ulrichem von Jungingenem.
Ten drugi, nieznany szerszym kręgom Tannenberg leży 46 kilometrów na południe od Frankfurtu nad Menem. W ostatniej dekadzie XIV wieku miejscowy zamek stał się gniazdem rycerzy-zbójów pod przywództwem Hartmuta von Kronenberg. Dwunastu rycerzy wraz z kompanią zbrojnych sług dokonywało regularnych napadów na podróżników i kupców, paraliżując handel pomiędzy Frankfurtem i Moguncją. Ich poczynania dobrze ilustrują to, co w książkach naukowych określa się mianem „feudalnej anarchii”. Rabusie sterroryzowali całą okolicę, nic sobie nie robiąc z miejscowego palatyna Ruprechta i arcybiskupa mogunckiego Johanna. Zamek w Tannenbergu był tak potężny, że oddziały Ruprechta i Johanna nie mogły mu zagrozić.
Według badań historyczki Astrid Schmitt w 1399 r. palatyn i arcybiskup namówili jednak do współpracy również arcybiskupa Trewiru, biskupa Spiry, grafa Nassau-Saarbrück oraz władze miejskie Moguncji, Wormacji, Frankfurtu i kilku innych miast. Bogate Frankfurt i Moguncja dysponowały ostatnim krzykiem techniki obronnej - armatami. Ktoś podrzucił szalony pomysł: a gdyby tak przeciągnąć te potwory pod Tannenberg? Idea była zaskakująca, ale koalicja uradziła, że wspólnymi siłami sfinansuje transport. Dwie wielkie armaty przetransportowano najpierw Menem na barkach, a następnie umieszczono na specjalnie zbudowanych ogromnych wozach. Około 50 koni przeciągnęło je pod zamek Hartmuta i jego kompanii.
Zaczął się ciężki ostrzał kamiennymi kulami. Po około tygodniu mur runął, a oddziały sojuszników wdarły się do zamku. Część zbójów wycięto, reszta się poddała. W zamku Tannenberg nikt już potem nie zamieszkał i na początku XV w. zaczął on popadać w ruinę.
Czy oblegający Tannenberg zdawali sobie sprawę, jak pionierskiego dokonują dzieła? W nadchodzących dwóch stuleciach użycie armat do zdobywania twierdz miało zupełnie zmienić oblicze wojny. Już w drugiej i trzeciej dekadzie XV w. używano ich z powodzeniem we Francji podczas wojny stuletniej. Armaty wpłyną też zasadniczo na zmiany ustrojowe, przyczyniając się w wielu krajach do poskromienia drobnych feudałów przez królów i książąt. Zniszczone mury Tannenbergu mogły być sygnałem dla siedzących w kamiennych wieżach warchołów, że ich czas się kończy. Kończył się też czas średniowiecznego zamku – budowli, która przez wiele stuleci dominowała nad pejzażem Europy.
- Gwintówki od komedii do tragedii
- Balkony zawdzięczamy średniowiecznym rycerzom
- Zagłada kolorowych mundurów
- Geografia i klimat - sojusznicy Chrobrego
- Pojedynek łuku z kuszą
- Plamy na Słońcu a szwedzkie podboje
- III Rzesza miała potencjał, by wygrać
- 1914 r: śmiercionośna broń, kiepski transport
- Nieoczekiwany powrót prymitywnej broni Polaków
- Wojna krymska - bez kolei przegrywasz