"Dzika" Europa
8 osób
Moderatorzy:
    Ola
Autorzy strony:
    Ola
Subskrybenci:
    pinot WiktorOnoff Ola Agata Atavus AgnesO mzag ruda

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

03/12/13 od Agata
W temacie: Ukraina

Przylądek Kazantip

Czy w rezerwacie można wydobywać ropę?

Na Krymie, już na Półwyspie Kerczeńskim, rzut kamieniem od Szczołkina, znajduje się unikalne na skalę światową miejsce. Napisano już o nim wiele, więc będzie krótko, bo obszerniejsze informacje znajdują się w przewodnikach i na licznych stronach internetowych.

Przylądek Kazantip* leży nad słonym Morzem Azowskim. To niewielki półwysep utworzony na atolu rafy koralowej. Całość robi niesamowite wrażenie – białe, niezwykle ukształtowane skały, stromo spadające do przejrzystego morza, rafa majacząca gdzieś w dole, niezliczone romantyczne zatoczki i jaskinie. Słowem – miejsce niezwykle piękne i cenne przyrodniczo.

(M. Jabłoński)

Dojazd może być kłopotliwy, bo do Szczołkina nie jeździ dużo autobusów. Z miasta to jeszcze kilka kilometrów na piechotę brzegiem morza do wsi Mysowoje, a potem jeszcze ok. 20 minut o samych skał. Można podjechać rzadko kursującą marszrutką, ale wybrzeże tutaj jest tak urocze, że spacer będzie ciekawszym wyjściem. Wstęp do rezerwatu płatny, ale co ważne – przy samym przylądku nie ma żadnej kasy, bilety trzeba wykupić w Szczołkinie. Inaczej czeka nas spotkanie ze strażnikiem – chociaż to naprawdę odludne miejsce, i tak nas wypatrzy i znajdzie. Da się na szczęście dogadać i bilety kupić u niego (nawet za niższą kwotę).

W drodze na przylądek nazbieraliśmy całą masę tych uroczych muszelek, bo ładnie by wyglądały w domu. Kilka godzin później sprawdziliśmy, że są nietypowo twarde - bo były pełne ślimaczków. W drodze na przylądek nazbieraliśmy całą masę tych uroczych muszelek, bo ładnie by wyglądały w domu. Kilka godzin później sprawdziliśmy, że są nietypowo twarde - bo były pełne ślimaczków. (M. Jabłoński)

Kiedy już wejdziemy na teren rezerwatu, o czym informują liczne tabliczki, czeka nas niespodzianka. Zanim dojdziemy do najciekawszej części, czyli spadających do morza skał, musimy przejść przez step. Słychać tu dziwne dźwięki, a w niecce, niemal na samym środku, usadowiła się ogrodzona konstrukcja. Liczne znaki bronią wstępu jeszcze kilkaset metrów przed siatką. To nic innego, jak punkt wydobycia ropy. Tak, w rezerwacie.  Właściwie rezerwat to sama piękna, poszarpana linia brzegowa. Środek jest z niego wyjęty, znaleziono ropę i bez zastanowienia zaczęto ją wydobywać. Jedną z machin spotkamy na naszej drodze. Takie rzeczy tylko na Ukrainie.  

Tak wydobywa się ropę Tak wydobywa się ropę (M. Jabłoński)

Machiny zdecydowanie psują krajobraz, ale na szczęście kiedy już zejdziemy w pobliże skał, znikają z pola widzenia. I zostaje czysta przyjemność, niezliczone ścieżki – uwaga, niektóre dość niebezpieczne i wąskie – prowadzące do zatoczek, ponad zatoczkami, do nietypowych formacji skalnych czy wyśmienitych punktów widokowych. Na pustych, pięknych plażach aż grzech nie odpocząć. Trzeba ostrożnie stawiać stopy, bo Kazantip to miejsce ukochane przez żmije i nie jest to czcze gadanie, jedna zniknęła gdzieś pod kamieniami i zmusiła mnie do zmiany trasy. Owego kamienia trzeba było się chwycić, żeby zejść.

Tuż nad wodą trawa zaczyna się zielenić. Trochę irlandzko. Tuż nad wodą trawa zaczyna się zielenić. Trochę irlandzko. (M. Jabłoński)

Przylądek Kazantip to unikalne miejsce o egzotycznych cechach. Mam tylko nadzieję, że machiny nie rozprzestrzenią się na tyle, że turystom zostanie tylko podziwianie tego piękna z pokładu łódki.

*Nie mylić ze słynnym festiwalem muzycznym o tej samej nazwie.

Ostatnio komentowane na stronie:
14/11/2010 MG

Wodospady Krka

Plitwice w gorszym wydaniu.
3 komentarze, ostatni z 06/11/2018 od Jacko
02/09/2014 ruda

Gjipe

najpiękniejsza plaża w Albanii
3 komentarze, ostatni z 05/11/2018 od Jacko
19/08/2014 ruda

Ksamil

1 komentarz z 26/05/2017 od orciobiq