Niebieskie Oko
Syri i Kalter
Jeśli wybieracie się z Sarandy do Gjirokastry (lub na odwrót) nie możecie pominąć pewnej bardzo popularnej atrakcji turystycznej w Albanii. A to, że jest popularna nie umniejsza jej znaczenia i nawet jeśli traficie na tłumy odwiedzających, to nie zrażajcie się, gdyż miejsce jest naprawdę warte odwiedzenia.
Parę kilometrów przed (lub za, w zależności w którym kierunku jedziecie na tej trasie) Bistricą znajdziecie drogowskazy na Blue Eye czyli Niebieskie/Błękitne Oko (nazewnictwo w tym zakresie jest dwojakie). Kierując się za drogowskazami jedziemy asfaltową drogą (w kiepskim stanie i bardzo wąską) przez ok. 2km. Po drodze przejeżdżamy przez zaporę, gdzie pobierana jest opłata w wysokości 100lek od osoby. Za zaporą czeka nas jazda kilkoma niezbyt równymi serpentynami, po czym docieramy na parking. Jest tam w sezonie tłoczno, lecz miejsca jest na tyle, że każdy się jakoś zmieści. Następnie pokonujemy kładkę i po przejściu 200metrów docieramy do Blue Eye.
Generalnie jest to źródło bijące z głębokości 30-40metrów z niszy skalnej. Póki co badaczom nie udało się dokładnie określić głębokości, z jakiej wybija woda. Ma ona niesamowity, intensywny niebieski kolor. Jest krystalicznie czysta i dość zimna. Dziś, będąc tam w szczycie sezony, znalazło się kilku śmiałków, którzy skakali z platformy umiejscowionej tuż nad Niebieskim Okiem wprost w wypływającą wodę. Miejsce zachwyca kolorami, ich intensywnością. W sezonie są tam niestety tłumy, lecz wiem, że poza głównymi miesiącami letnimi panuje tam całkiem przyjemny spokój.
Niebieskie Oko w pełnej krasie
(Timon91, CC BY-NC 2.0, https://www.flickr.com/phot...,)
Widok skaczących do Niebieskiego Oka śmiałków raczej nikogo nie dziwi
(Athena Lao, CC BY 2.0 https://www.flickr.com/phot...)
PS. Na zdjęcia mojego autorstwa zaproszę dopiero po powrocie do Polski, gdyż niestety nie mam w tym momencie możliwości podpięcia któregoś z aparatów do laptopa (piszą na komputerze podpiętym do prądu w aucie). ;)
