bywajtu

Jest spokojne – nie dużo osób tam zagląda. Większość ludzi ściąga do Sighisoary i Sibinu, więc Medias leżący pośrodku nich - trochę ginie. I mimo, że nie ma tyle do zaoferowania co tamte pozostałe dwa miasta, to warto jest się tam zatrzymać, choćby po to aby wybrać się na spacer i poczuć prawdziwą Rumunię.

W Medias jest pełno pięknych kolorowych kamienic. Zielona wieża kościoła św. Małgorzaty, widoczna praktycznie z każdego miejsca, ładnie się w ten widok wkomponowuje. Jeśli się ktoś zdecyduje, by zajrzeć do środka, to prawdopodobnie będzie mógł usłyszeć o jego historii i zabytkach od przewodnika.
W mieście zachowały się również fragmenty piętnastowiecznych murów miejskich, a dla żądnych wiedzy jest muzeum miejskie.

Dodatkowo Medias to świetna baza wypadowa. Miasteczko leży przy linii kolejowej, więc ma dobre połączenia zarówno z Sighisoarą jak i Sibinem. Można również stamtąd wyruszyć na zwiedzanie transylwańskich wiosek. Do niektórych kursują busy (np. do Biertan), do innych można się dostać pociągiem. Decydując się na bus należy jedynie pamiętać, że często jeżdżą one tylko raz dziennie: tam i z powrotem, a czas między przyjazdem a odjazdem bywa kilku godzinny.

• 
• nat (nat)