6 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: przed publikacją
Śpiwór – puchowy czy syntetyczny
Cz. 1
Podróżując tanim kosztem, sypiając w hostelach, namiotach, na podłodze u znajomych, na dziko itd., dobrze mieć ze sobą śpiwór. Nie wszędzie jest pościel, nie zawsze chce się też w tej pościeli spać. Co swoje, to swoje. Ale co wybrać? Tak naprawdę nie sposób mieć jednego śpiwora na podróż w każde miejsce, które tylko nam przyjdzie do głowy. Jeżeli śpimy w namiocie, potrzebne są minimum dwa – na okres zimowy (i zimne okresy innych pór roku) i pozostałe, cieplejsze miesiące. Na wszelkie „wewnętrzne” nocowania wystarczy jeden.
Tylko z czego ten śpiwór? Z puchu czy syntetyczny? Najlepiej będzie przedstawić wszystkie propozycje, zestawiając ich wady i zalety. Może dzięki temu podjęcie przez Was decyzji będzie łatwiejsze? Nazbierało się u mnie dużo opinii i doświadczeń z czasu kariery w outdoorze.
(Advencap, http://www.flickr.com/photo... CC-BY-SA-2.0)
Śpiwory syntetyczneWybór jest ogromny, cała masa producentów krajowych i zagranicznych, baaardzo zróżnicowana jakość i ceny. Od cieniutkich letnich, po nawet kilkugramowe (!) zimowe. Przy mniej znanych markach istnieje ryzyko trafienia na zupełny niewypał, ale też marka i cena nie powinna być wyznacznikiem. Można znaleźć całkiem fajny sprzęt za niewielkie pieniądze. Warto jeszcze wspomnieć, że syntetyki mają przeróżne wypełnienia, lepsze i gorsze – koniecznie trzeba zwrócić na to uwagę.
ZALETY:- schną szybciej niż te wypełnione puchem
- izolują nawet mokre
- są mało podatne na wilgość, chłoną niewiele (w tej kwestii ich przewaga nad puchem jest ogromna, to właściwie jedyna opcja na wilgotny klimat)
- są przystępne cenowo (ale radziłabym uważać na śpiwory z supermarketów, ogrzeją nas tylko latem w Hiszpanii)
- przyjazne alergikom
- łatwe w konserwacji
- łatwiejsze w przechowywaniu, nie musi mieć tak dobrych warunków jak puch (ale bez przesady, maksymalnie ściśnięcie uszkodzi ocieplinę)
WADY:- zajmują dużo miejsca, szczególnie te zimowe, bo są mniej podatne na kompresję
- szybciej się zużywają, zwłaszcza te najgorsze jakościowo
- te z wyższym komfortem są ciężkie
- wolno się nagrzewają
- kiepska dystrybucja ciepla (nasze ciało podczas snu najwięcej ciepła wytwarza w okolicach klatki piersiowej, najmniej w okolicach rąk i nóg, śpiwory syntetyczne gorzej od puchu „roznoszą” owe ciepło po całym ciele, więc w niższych temperaturach jest nam zimno w nogi i ręce)
- krótka żywotność, bo z biegiem lat takie śpiwory mniej grzeją (po 4 latach użytkowania mogą być już do wymiany)
Śpiwory puchoweWystępują w różnych gramaturach, czyli są wypełnione puchem w różnym stopniu (ważny jest też stosunek puchu do pierza). Polski puch jest uważany za jeden z najlepszych na świecie, więc nie ma sensu szukac czegoś wśród zagranicznych producentów (będzie zresztą drożej). Wiodące marki to Yeti, Małachowski, Roberts i Cumulus, produkujące śpiwory od cienkich letnio-wiosennych po ekspedycyjne. Raczej nie ma niebezpieczeństwa, że trafimy na bubel, producenci puchu by sobie na to nie pozwolili.
ZALETY:- kilkukrotnie lżejsze od syntetyczych o podobnym komforcie
- zajmują mniej miesca, bo nawet najgrubszy można łatwo skompresować
- są długowieczne, nie tracą swoich właściwości po wielu, wielu latach (więc właściwie w przeliczeniu są tańsze od syntetycznych); dodatkowo jeżeli wypełnienie naszego śpiwora się zmniejszy, wielu producentów oferuje dopełnianie swoich produktów puchem
- zagrzewają się błyskawicznie – jak tylko do niego wejdziemy
- mają świetną dystrybucja cieplna
WADY:
- w razie zamoczenia długo schną – naprawdę długo, to kwestia kilku! dni (chociaż tu może pomóc wybranie opcji z powłoką Dry na zewnątrz – takie modele ma w swojej ofercie np. Yeti)
- mokre tracą właściwości izolacyjne- wysoka cena (ale można polować na promocje, polscy producenci często przeceniają modele z wystaw albo w krzykliwych kolorach)
- turyści z alergią nie mają szans- pranie jest dość czasochłonne, bo po jego zakończeniu puch trzeba równomiernie rozprowadzić, żeby nie zbił się w kilku miejscach
- kłopoliwe przechowywanie, szczególnie dla osób z niewielką ilością miejsca – taki śpiwór trzeba trzymać rozłożony, bo ocieplina straci na jakości, a nawet może się zniszczyć
- chłonie wilgoć, więc nie jest najlepszym rozwiązaniem w bardzo wilgotnym klimacie
Co w końcu wybrać? Zapraszam na część drugą, niebawem.
Mówi się o tym we wpisach (lub komentarzach do nich):
- Zaciszny hostel i guesthouse w Tbilisi
- Gdzie spać w Stambule?
- Śpiwór - co w takim razie wybrać?
- Za darmo z widokiem na wulkan
- Z mojego doświadczenia
- Darmowy i wygodny nocleg w podróży
- Żadnych haczyków. Darmowy kemping u wrót Alp Kamnickich
- Autostopem po Europie. Czym to się je? Część V - gdzie spać.
- Autostopem po Europie. Czym to się je? Część IV - sprzęt do spania.
- Hostelowy azyl w centrum miasta