Droga. Byle tania.
6 osób
Moderatorzy:
    Agata mrtswtk

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: przed publikacją
RSS RSS
Zarejestruj się

01/02/14 od Agata
W temacie: Nocleg

Śpiwór – puchowy czy syntetyczny

Cz. 1

Podróżując tanim kosztem, sypiając w hostelach, namiotach, na podłodze u znajomych, na dziko itd., dobrze mieć ze sobą śpiwór. Nie wszędzie jest pościel, nie zawsze chce się też w tej pościeli spać. Co swoje, to swoje. Ale co wybrać? Tak naprawdę nie sposób mieć jednego śpiwora na podróż w każde miejsce, które tylko nam przyjdzie do głowy. Jeżeli śpimy w namiocie, potrzebne są minimum dwa – na okres zimowy (i zimne okresy innych pór roku) i pozostałe, cieplejsze miesiące. Na wszelkie „wewnętrzne” nocowania wystarczy jeden. 

Tylko z czego ten śpiwór? Z puchu czy syntetyczny? Najlepiej będzie przedstawić wszystkie propozycje, zestawiając ich wady i zalety. Może dzięki temu podjęcie przez Was decyzji będzie łatwiejsze? Nazbierało się u mnie dużo opinii i doświadczeń z czasu kariery w outdoorze.

(Advencap, http://www.flickr.com/photo... CC-BY-SA-2.0)

Śpiwory syntetyczne

Wybór jest ogromny, cała masa producentów krajowych i zagranicznych, baaardzo zróżnicowana jakość i ceny. Od cieniutkich letnich, po nawet kilkugramowe (!) zimowe. Przy mniej znanych markach istnieje ryzyko trafienia na zupełny niewypał, ale też marka i cena nie powinna być wyznacznikiem. Można znaleźć całkiem fajny sprzęt za niewielkie pieniądze. Warto jeszcze wspomnieć, że syntetyki mają przeróżne wypełnienia, lepsze i gorsze – koniecznie trzeba zwrócić na to uwagę.

ZALETY:

- schną szybciej niż te wypełnione puchem

- izolują nawet mokre

- są mało podatne na wilgość, chłoną niewiele (w tej kwestii ich przewaga nad puchem jest ogromna, to właściwie jedyna opcja na wilgotny klimat)

- są przystępne cenowo (ale radziłabym uważać na śpiwory z supermarketów, ogrzeją nas tylko latem w Hiszpanii)

- przyjazne alergikom

- łatwe w konserwacji

- łatwiejsze w przechowywaniu, nie musi mieć tak dobrych warunków jak puch (ale bez przesady, maksymalnie ściśnięcie uszkodzi ocieplinę)

WADY:

- zajmują dużo miejsca, szczególnie te zimowe, bo są mniej podatne na kompresję

- szybciej się zużywają, zwłaszcza te najgorsze jakościowo

- te z wyższym komfortem są ciężkie

- wolno się nagrzewają

- kiepska dystrybucja ciepla (nasze ciało podczas snu najwięcej ciepła wytwarza w okolicach klatki piersiowej, najmniej w okolicach rąk i nóg, śpiwory syntetyczne gorzej od puchu „roznoszą” owe ciepło po całym ciele, więc w niższych temperaturach jest nam zimno w nogi i ręce)

- krótka żywotność, bo z biegiem lat takie śpiwory mniej grzeją (po 4 latach użytkowania mogą być już do wymiany)

Śpiwory puchowe

Występują w różnych gramaturach, czyli są wypełnione puchem w różnym stopniu (ważny jest też stosunek puchu do pierza). Polski puch jest uważany za jeden z najlepszych na świecie, więc nie ma sensu szukac czegoś wśród zagranicznych producentów (będzie zresztą drożej). Wiodące marki to Yeti, Małachowski, Roberts i Cumulus, produkujące śpiwory od cienkich letnio-wiosennych po ekspedycyjne. Raczej nie ma niebezpieczeństwa, że trafimy na bubel, producenci puchu by sobie na to nie pozwolili.

ZALETY:

- kilkukrotnie lżejsze od syntetyczych o podobnym komforcie

- zajmują mniej miesca, bo nawet najgrubszy można łatwo skompresować

- są długowieczne, nie tracą swoich właściwości po wielu, wielu latach (więc właściwie w przeliczeniu są tańsze od syntetycznych); dodatkowo jeżeli wypełnienie naszego śpiwora się zmniejszy, wielu producentów oferuje dopełnianie swoich produktów puchem

- zagrzewają się błyskawicznie – jak tylko do niego wejdziemy

- mają świetną dystrybucja cieplna

WADY:

- w razie zamoczenia długo schną – naprawdę długo, to kwestia kilku! dni (chociaż tu może pomóc wybranie opcji z powłoką Dry na zewnątrz – takie modele ma w swojej ofercie np. Yeti)

- mokre tracą właściwości izolacyjne

- wysoka cena (ale można polować na promocje, polscy producenci często przeceniają modele z wystaw albo w krzykliwych kolorach)

- turyści z alergią nie mają szans

- pranie jest dość czasochłonne, bo po jego zakończeniu puch trzeba równomiernie rozprowadzić, żeby nie zbił się w kilku miejscach

- kłopoliwe przechowywanie, szczególnie dla osób z niewielką ilością miejsca – taki śpiwór trzeba trzymać rozłożony, bo ocieplina straci na jakości, a nawet może się zniszczyć

- chłonie wilgoć, więc nie jest najlepszym rozwiązaniem w bardzo wilgotnym klimacie  

 

Co w końcu wybrać? Zapraszam na część drugą, niebawem.

Mówi się o tym we wpisach (lub komentarzach do nich):