bywajtu

homo erectus wikipedia.pl Rafaelamonteiro80 homo erectus (wikipedia.pl Rafaelamonteiro80)

Lubimy zaczynać "od początku". To pozwala nam łatwo uporządkować dzieło, proces - co chcemy zrobić. Tymczasem trudno jest wyznaczyć początek w procesie, w nieprzerwanym łańcuchu wydarzeń. I tak jest z ewolucją, tak też jest z człowiekiem. Początek człowieka jest dla badaczy bardzo trudno uchwytny, i wogóle to temat ciężki. Czemu? Bo kilka ostatnich lat przyniosło odkrycia, które wywróciły do góry nogami naszą wiedzę na ten temat. Są to sprawy bardzo szczegółowe, i dotyczą klasyfikacji róznych hominidów (czyli form przejściowych od małpy do człowieka) nie mniej, na tyle poważne, że nie pozwalają  tak łatwo powiedzieć - było tak, a tak.

W USA jest takie prawo, które zależnie od prawa danego stanu (państwa członkowskiego - np: Alabamy), pozwala na nauczanie jednocześnie dwóch wizji przeszłości. Wg tego prawa w szkołach uczy się ewolucjonizmu (czyli naturalnego procesu rozwoju organizmów żywych na przestrzeni dziejów, zależnie od warunków na Ziemi) oraz kreacjonizmu (stworzenia świata i przyrody przez Boga). Druga z tych teorii jest ściśle związana z religią, i całość stworzenia przenosi na Boga, pierwsza zaś, opiera się na odkryciach naukowych i jest lansowana przez świat nauki. Nie mniej, wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi i ciągle prowadzone są badania mająca na celu wyjaśnienie: jak powstaliśmy, czemu, gdzie? 

Istnieje jeszcze trzecia duża teoria, wyznawana min. przez katolików - jest to synteza teorii ewolucji z kreacjonizmem. Jej autorem był ksiądz-naukowiec, Taillehard de Chardin i sformułował ją ponad 100 lat temu, w czasie gorącej batalii między kreacjonistami a ewolucjonistami. Ewolucjonizm kreacjonistyczny twierdzi, że ewolucja jest narzędziem w rękach Boga, który uruchomił ten proces. Dziś odpowiedź na pytanie "jak było" jest kwestią wiary, czy wierzymy nauce - czy religii.