Czarcie sprawki
2 osoby
Moderatorzy:
    Antisaina SKIP

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: po publikacji
RSS RSS
Zarejestruj się

Diabelski Sąd

legenda o czarciej dłoni w Lublinie

Najsłynnejsza sprawa w lubelskim sądownictwie, mimo upływu kilku wieków nie pozwala do dnia dzisiejszego spokojnie spać sędziom wydającym niesprawiedliwe wyroki. Nie ma się czemu dziwić - cała sprawa bowiem, zwana Diabelskim Sądem, wstrząsnęła Kozim Grodem w 1637 roku.

Cała historia wydarzyła się na Trybunale Koronnym na rynku miejskim. Zdarzyło się że przekupieni sedziowie wydali krzywdzący i niesprawiedliwy wyrok w sprawie pewnego bogatego szlachcica, który okradł i spalił domostwo ubogiej wdowy. Rozżalona kobieta złożyła apelację, ale i tym razem przegrała i nie miała już szans na zadośćuczynienie. Zrozpaczona kobieta po ogłoszeniu wyroku krzyknęła: "Nawet diabli by sprawiedliwiej zasądzili", po czym z płaczem wybiegła z sądu.

Jak wiadomo Lublin ma niezbadany do dnia dzisiejszego system podziemi, w które nikt sie nie zapuszcza bo żyją tam miejskie czarty. Podziemne komnaty i korytarze znajdują się tez pod budynkiem Trybunału Koronnego. Mieszkające tam istoty usłyszały te słowa i postanowiły zadziałać. Jeszcze tego samego wieczora, mieszkańcy miasta usłyszeli straszliwy rumor na rynku. Za hałas ten okazały się odpowiedzialne olbrzymie konie, które stukały po bruku i koła ogromnych karet. Powozami przyjechali sędziowie okryci w bogato zdobione togi. Czarci kazali otworzyć drzwi Trybunału i salę rozpraw.

Trybunał Koronny Trybunał Koronny (Marcin Białek/ CC BY-SA 3.0/ http://pl.wikipedia.org/wik...)

Rozpoczął się "Diabelski Sąd". Długo radzili, ich złe oczy i spiczaste twarze były pełne skupienia i uwagi. Po wielu godzinach w oparach piekielnej siarki został wydany wyrok, tym razem sprawiedliwy i surowy. W momencie odczytywania wyroku Chrystus Trybunalski zapłakał i ze wstydu za niegodziwych ludzi odwrócił głowę. Przewodniczący Czarciego Trybunału na potwierdzenie prawomocności swego wyroku wypalił na blacie stołu swą dłoń.

Następnego dnia rano niesprawiedliwi sędziowie zostali ukarani przez diabelskie moce połamaniem nóg. Mieszkańcy miasta postanowili umieścić krzyż z urażonym na ludzi Chrystusem w kaplicy w kolegiacie (obecnie znajduje się w Katedrze).

Stół z wypalona diabelską reką do dziś można oglądać w muzeum na Lubelskim Zamku.

Strzeżcie się wy, którzy niesprawiedliwie sądzicie!

Mówi się o tym we wpisach (lub komentarzach do nich):


Ostatnio komentowane na stronie:
27/01/2014 SKIP

Legenda o Czartowym Polu

3 komentarze, ostatni z 27/01/2014 od Antisaina
07/01/2014 SKIP

Duchy na lubelskim Czechowie

2 komentarze, ostatni z 11/01/2014 od MarcinM