Boże Narodzenie
2 osoby

w avatarze strony wykorzystano zdjęcie © jorisvo



Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: przed publikacją
RSS RSS
Zarejestruj się

24/11/14 od ruda

Piernik dojrzewający

 
Wiele osób irytuje, że choć nadal mamy listopad, to jesteśmy bombardowani reklamami związanymi z Bożym Narodzeniem, a sklepy już wypełnione są choinkami czy bombkami. U mnie w rodzinie jednak te wszystkie elementy stanowią swoiste "przypominajki", które mówią jedno: "trzeba zrobić dojrzewający piernik". Nie wiem, jak u Was, ale u mnie na święta Bożego Narodzenia od zawsze pojawiało się to dość wymagające ciasto. Wymagające, gdyż należy je przygotować znacznie wcześniej, dać mu czas na osiągnięcie odpowiedniego stanu. Jednak nasz trud, wysiłek i oczekiwanie wynagradza później jego niepowtarzalny smak.

Piernik Dojrzewający od 4 do 6 tygodni (zatem to już ostatni moment, aby zacząć go przygotowywać)
Składniki:
1kg mąki
500-600ml miodu
1-1.5 szklanki cukru (może być brązowy)
3 duże jaja
3 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
kostka masła (najlepiej o najwyższej zawartości tłuszczu, czyli prawdziwego masła)
1/2 szklanki zimnego mleka
Przyprawa do piernika (korzenna) można jej dać od 1 opakowania do 2 (w zależności jak bardzo intensywny aromat ma mieć Wasz piernik)
Opcjonalnie bakalie: poszatkowana figa, orzechy, skórka pomarańczowa

Przygotowanie ciasta:
W garnku zagrzewamy masło z miodem oraz cukrem, aż do momentu jak się zagotują. Potem odstawiamy do przestygnięcia. W tym czasie łączymy mąkę, z sodą, szczyptą soli i przyprawą do piernika. Następnie zaczynamy dodawać je do schłodzonej uprzednio masy i miksować. W trakcie dodajemy jeszcze mleko i jajka. Powstałe w ten sposób ciasto przekładamy do szklanej misy i przykrywamy lnianą ściereczką (można to zrobić bardziej szczelnie, obwiązując misę sznurkiem). Odstawiamy w chłodne miejsce - np. na najniższą półkę w lodówce lub jeśli mamy taką możliwość to do piwnicy.

Do ciasta powracamy na parę dni przed Wigilią. Dzielimy go na 3 równe porcje i rozwałkowujemy na placki o grubości min. jednego centymetra (na wielkość blachy w piekarniku). Układamy je na papierze do pieczenia i wstawiamy do piekarnika o temp. 160-170 stopni na ok. 20min. Każdy z trzech kawałków ciasta pieczemy osobno i odstawiamy do pełnego ostygnięcia. Później możemy już przełożyć je wybraną przez siebie masą. U mnie, tradycyjnie jest to masa z powideł śliwkowych, które przygotowywane są w moim domu późnym latem. Na tak powstały piernik kładziemy następnie dużą deskę do krojenia (lub inną płaską i czystą rzecz), na którą dodatkowo układamy coś ciężkiego (może być książka) tak aby nasz piernik równomiernie nasączył się powidłami tworzył zwartą masę. W ten sposób piernik będzie oczekiwał Wigilii, w trakcie której będzie go można pokroić na porcje i cieszyć się jego wspaniałym smakiem i aromatem. Nie wiem, jak Wy, ale ja już nie mogę się go doczekać :D

(Moyan_Brenn, CC BY-ND 2.0, https://www.flickr.com/phot...)

Ostatnio komentowane na stronie:
27/11/2014 ruda

Różdżka/ Drzewo Jessego

1 komentarz z 12/02/2016 od roxa
18/12/2013 Agata

Co się jada w Wigilię?

7 komentarzy, ostatni z 07/01/2015 od Agata
07/12/2013 Agata

Od podłaźniczki do choinki

2 komentarze, ostatni z 22/12/2014 od pinot
02/12/2014 ruda

Zbieranie bombek

2 komentarze, ostatni z 09/12/2014 od ruda