
18 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
Czar starych cmentarzy
Ginące piękno
Cmentarz odwiedzam w miarę możliwosci i traktuje to jako spotkanie z moimi bliskimi, ale każdej takiej wizycie towarzyszy mi coraz smutniejsza refleksja jaką jest moda, która nie ominęła tego miejsca.
Pamiętam gdy cały teren dwóch największych kieleckich nekropolii to był jeden zielony park z mnóstwem pieknych drzew, które były schronieniem dla ptaków i nietoperzy. Teraz miejsce to coraz bardziej przypomina łysą górę (jest na wzniesieniu), a drzewa można policzyć na palcach dwóch rąk. O drzewa trzeba dbać jak o każdą inną roślinę , przycinać, prowadzić, a obecnie łatwiej wyciąć i miejsce sprzedać. Ptaki - brudzą, liście spadają itp. Lepsza zatem łysa pustynia po której wiatr hula. Szczególnie starsi, którzy tu przychodzili mogli w ciszy i w cieniu zadumać się "porozmawiać' ze zmarłymi. Teraz wiatr urywa im głowy razem z szyją, a udar słoneczny mają murowany.
Moda na granitowe paskudy wyciete z jednego wzorca, koszmarnie drogie i przesadnie nadęte zastąpiły cudne stare nagrobki z piaskowca, rzeźbione postaci, kute żeliwne krzyże, które wiecej mówiły o człowieku niż te jednakowe sarkofagii. Ale jest elegancko, zapastowane, wyrównane, brak żywych kwiatów, tylko sztuczności, a lampiony nagrobkowe to istna farsa. Samopalące na baterie, grające pozytywki (taka mnie kiedyś nielada wystraszyła, bo miałam wrażenie, że mam omamny i słyszę angielsk piosenkę Merry Christmas) i wszelkiej maści kicz, który się dzieli na drogi i bardzo drogi. Klient nasz paaan!
Z lubością odwiedzam na najstarszym cmentarzu mogiły z rzeźbami, cudnymi epitafiami, pełne zadumy i odrobiny informacji o człowieku , który żył i odszedł. Co ciekawe przyciagają one ludzi w róznym wieku, którzy z ciekawością patrza i czytają w pędzie omijając rzędy identycznych paskud.
Co powoduje, że chcemy, żeby wszystko było identyczne jak dom to oczywiście z kolumnami a'la dworek, jednakowe podjazdy z kostki, ogrodzenia, ba nawet rośliny (tuje nie maja lisci). Wszystko jest takie same, a miejemy się z filmów z lat 70 i z regałów typu "kowalski". Lata minęły, a my z lubością i uporem godnym wiekszej sprawy sami wcisnęliśy się w ramy "eleganckiej"identyczności tak za żywota jak i po nim. Mzag
Wejście na Stary Cmentarz w Kielcach, gdzie znajdziemy piękne, stare mogiły.
(Asirek. CC BY-SA 3.0, http://commons.wikimedia.or...)
