subskrybuj autora
(subskrybuje: 1 osoba)

subskrybuj autora, jeśli chcesz otrzymywać informacje o jego nowych notatkach.

Wpisy:
Notatki 27 (+129/-0)
Komentarze 2 (+0/-0)
RSS RSS
Zarejestruj się

06/08/11 publiczna

Kreta

Dalej jest już tylko Afryka.

Ta wysunięta najdalej na południe grecka wyspa jest jednym, wielkim pomnikiem przyrody. A słońce świeci nad nią przez cały rok.
 

 
Po zejściu 300 metrów w dół krętą ścieżką nabiera się jeszcze większej ochoty na kąpiel w błękitnym, ciepłym morzu. Bo taką drogę trzeba pokonać wybierając się z większości hoteli na plażę. Ale ma to swoje uroki. Górzysty krajobraz Krety cieszy oczy widokami niczym z pocztówki. Gaje oliwne i sady pomarańczowe nadają zboczom ciepłych kolorów. Wiele plaż jest skalistych, ku radości wszystkich osób, lubiących podziwiać podwodną faunę i florę.
 

 
Jedynym minusem jest dość duża i wciąż rosnąca popularność malowniczej wyspy wśród brytyjskich turystów klasy niższej. Siedząc przy barach i wykorzystując do oporu wykupioną opcję żywieniową all inclusive zdają się nie mieć pojęcia, w jakim miejscu globu się znajdują. Są dosyć głośni, a ich akcent jest nie do zrozumienia dla przeciętnego studenta filologii angielskiej. Na szczęście poza hotelem ciężko jest ich spotkać.
 

 

Warto się na Krecie wybrać na wycieczkę dookoła wyspy. Najlepiej skuterem, ewentualnie samochodem, w ostateczności autokarem. Jak wszędzie w Grecji, jest tam wiele starożytnych budowli do zwiedzania. Polecam zatrzymać się w stolicy – Heraklionie, zobaczyć labirynt minotaura oraz przejść wąwóz Samaria. Nudzić się na pewno nie da.