bywajtu

Pobyt w Perugii zostanie mi w pamięci na całe życie. To były jedne z fajniejszych wakacji, na jakich byłem i udało mi się połączyć przyjemne z pożytecznym.
 

Olek (Olek)

 
Universita' per Stranieri di Perugia to inaczej uniwersytet dla obcokrajowców. Są tam prowadzone normalne kursy podczas całego roku a w wakacje uniwersytet zamienia się w szkołę językową. Jest to najstarszy uniwersytet dla obcokrajowców w całych Włoszech.

Perugia to małe miasteczko w regionie Umbria, nazywanym zielonym sercem Włoch. Perugia położona jest na szczycie płasko zakończonej góry i ma bardzo bogatą historię. Była jednym z miejsc, gdzie odbywała się walka pomiędzy ludnością a dyktaturą Watykanu. Miasto zostało zburzone przez papieża i na nowo odbudowane. Można przez to podziwiać stare miasto na poziomie 0 i jeszcze starsze, na wpół zburzone miasto pod ziemią. Co ciekawe, z czasu walk z Watykanem w Umbrii zachowała się tradycja pieczenie chleba bez soli. Sól była jednym z dóbr bardzo wysoko opodatkowanych przez Watykan.

Miesięczne kursy dla obcokrajowców prowadzone są tam w lipcu, sierpniu i wrześniu. Polecam jechać w lipcu lub wrześniu. W sierpniu trudno znaleźć jest włochów, bo wszyscy są na wakacjach.

W wakacje Perugia zamienia się w miejsce magiczne. Miasteczko jest na tyle małe, że mniej więcej w pół godziny można je przejść wzdłuż i w poprzek. Kiedy robi się ciepło, wszyscy mieszkańcy centrum, czyli przede wszystkim studenci, spotykają się wieczorami na drinka na schodach przed katedrą. Zaczyna się tam wielka impreza, która potem przenosi się do któregoś z klubów lub kończy się na schodach nad ranem. Klimat panujący w Perugii jest bardzo przyjazny. Wystarczy poznać jedną osobę a można przez nią poznać wszystkich . Wiadomo, że mieszkanie w małej grupie ma swoje minusy, ale myślę, że na wakacyjne studenckie życie jest to stan idealny. Każdy zna każdego i z nikim nie trzeba się umawiać, bo wiadomo, że wszyscy będą na schodach.
 

Olek (Olek)

 
Szkoła językowa jest na bardzo wysokim poziomie. W 2 miesiące udało mi się pokonać 3 poziomy nauki, co normalnie zajmuje mniej więcej 1,5 roku.

Lista kursów jest dostępna na stronie: http://www.unistrapg.it/en

Mieszkanie można wynająć przez agencję, ale nie radzę tego robić. Radzę przyjechać kilka dni wcześniej i poszukać mieszkanie na własną rękę. Ceny bywają dwukrotnie niższe.

Aby nauczyć się włoskiego trzeba się trzymać 2 podstawowych zasad:

Wszystko po włosku
Zawsze po włosku

Z powodu obecności bardzo wielu amerykanów, czasem nie jest możliwe zastosowanie żadnej z zasad. Należy ich zmuszać do używania włoskiego, inaczej cała nauka języka traci sens. Polecam też wyjść poza klasę i poznać miejscowych, udając że angielskiego się nie rozumie.

Nigdy nie wolno siedzieć nad książkami. Poznałem ludzi, którzy przez cały wyjazd siedzieli w pokoju. W efekcie nauczyli się tylko gramatyki a tego można się nauczyć z książek, będąc w ojczystym kraju. Nawet jeżeli przychodzi to z oporami, to jedynym sprawdzonym sposobem nauczenie się języka jest używanie go. Perugia temu sprzyja, wystarczy wyjść do baru pod domem i pogadać z barmanem.

Oprócz tego należy czytać gazety po włosku i oglądać telewizję do obiadu też po włosku.

Może moje rady brzmią śmiesznie, ale naprawdę całe wakacje można spędzić mówiąc po angielsku, a przecież nie po to wydajemy kilkaset euro na kurs włoskiego, żeby potem inny język ćwiczyć.

W Perugii, wśród normalnych studentów narkotyków nie ma. Są fajne domowe imprezy, wspólne gotowanie obiadów i czasem wychodzenie do klubu lub na karaoke.
 

Olek (Olek)

 
Jest jednak grupa „złego towarzystwa”, siedząca zawsze po lewej stronie schodów. Nie należy się z nimi zadawać a niestety są studenci wkręcający się w „złe towarzystwo” i kończący na trawniku za galerią lub pod schodami.

Podejrzewam, że jedną z takich studentek była słynna Amanda zamknięta w więzieniu kilka lat temu za morderstwo pod wpływem narkotyków.

• Olek (Olek)