Muzeum Forda
królestwo samochodowego potentata
"Możesz otrzymać samochód w każdym kolorze, pod warunkiem, że będzie to kolor czarny" to super zabawna dewiza Henry’ego Forda. Był on jedną z najciekawszych amerykańskich postaci przełomu wieków, a swój sukces zawdzięczał skoncentrowaniu masowej produkcji w jednym miejscu, co ograniczało koszty i doprowadziło do tego, że na samochód stać było nie tylko najbogatszych Amerykanów, ale też klasę średnią. W Dearborn Ford stworzył całe miasteczko, w którym możliwy do zrealizowania był każdy etap produkcji samochodu– Ford Rouge. Obecnie obok muzeum Forda na terenie fabryki znajduje się Greenfield Village – wehikuł czasu przenoszący turystów w XIXw., pozwalający obserwować wszelkie istotne dla Ameryki wydarzenia tamtych czasów. Oczywiście można także wsiąść do pierwszego modelu Forda – T. Samo muzeum czynne jest do 17 i należy mieć to na uwadze, jako że wyprawa do Dearborn rzadko będzie wyprawą przypadkową i szkoda by było nie zdążyćJ W muzeum znajdziemy absolutnie każdy model Forda, łącznie z limuzynami prezydentów amerykańskich (nie, nie ma akurat tej w której zginął Kennedy), a nawet samoloty. Fordy z lat 50. poprzerabiane są na hamburgerownie, wszędzie wszystko się świeci i gdzie się człowiek nie obejrzy, widzi piękny, zadbany samochód. Nie ma nic lepszego dla fana motoryzacji! W sklepiku muzealnym można nawet zakupić produkty żywieniowe robione w Greenfield Village. To niezwykłe muzeum musi być punktem obowiązkowym na planie podróży w okolicach Michigan.