Autor monia
subskrybuj autora
(subskrybuje: 0 osób)

subskrybuj autora, jeśli chcesz otrzymywać informacje o jego nowych notatkach.

Wpisy:
Notatki 72 (+181/-0)
Komentarze 3 (+0/-0)
RSS RSS
Zarejestruj się

Beverly Hills

bogate Los Angeles.

Kiedy wjeżdża się na Rodeo Drive, zapomina się, że przed chwilą miało się styczność z tym brzydkim Hollywood. Aby poczuć się jak prawdziwy bogacz, polecam wypożyczyć jakiś dobry kabriolet, dajmy na to czerwony Ford Mustang. Można trochę poświrować (tylko nie róbcie tego na płatnych wielopoziomowych parkingach!) i polansować  po Beverly Hills. Rodeo Drive to jedna z „najdroższych” ulic na świecie i niewiele jest tam do roboty, poza wchodzeniem do sklepów drogich projektantów, w których i tak nic nie kupimy. Ale warto do paru wejść, choćby po to by przekonać się jak miła jest obsługa. Zresztą jak w całej Ameryce. Podejście do klienta zupełnie odwrotne niż w Polsce, gdzie często obsługa traktuje klientów z góry (i nie wiem jakie ma z tego profity). Jednak po napatrzeniu się na Bentleye, lepiej przejechać się po Sunset Boulevard. W końcu to również bardzo słynna amerykańska ulica. Dużo tu klubów, warto do jednego wejść zobaczyć jak się bawi hollywoodzka młodzież. Jednak jeśli się jest „under 21” jedyna nocna knajpa w okolicy jaka nam pozostaje to Whisky a Go Go, czyli miejsce w którym sławni stali się np. Doorsi. Samo miejsce nie zachwyca wystrojem (jak większość L.A.), ale będąc rockowym fanem zaliczyć trzeba.