Wpisy:
Notatki
14 (+34/-0)
Komentarze
102 (+79/-0)
RSS
RSS
04/07/10
publiczna
Peyotl
Pracownicy ogrodu botanicznego czytali pisarzy Dwudziestolecia, ale nie taoistów. Nie ma tu niczego dla natur leniwych i oddających się medytacji, choćby jednego krzaka herbaty, jest natomiast zielona bulwa z guzkami, narkotyk Witkacego.
- Co to za kaktus, proszę pani, podobny do jeżowca bez kolców?
- Lophophora williamsii.
- Nie ma tabliczki.
- Po co nam tyle tabliczek? Ja bym się w nich pogubiła.
- Och, ja też.
Powiększ
Ostatnio komentowane notatki autora: