AutorWydawca IDB
Iwona D. Bartczak
subskrybuj autora
(subskrybuje: 6 osób)

subskrybuj autora, jeśli chcesz otrzymywać informacje o jego nowych notatkach.

Wpisy:
Notatki 84 (+126/-0)
Komentarze 91 (+61/-0)
RSS RSS
Zarejestruj się

Biały Dwór pod Kwidzynem

Ciekawy hotel, ale też okno na bogatą przeszłość

To tutaj, 8 km od dzisiejszego Kwidzyna, zaczęła się historia tego miasta. Ludzie tu pomieszkiwali i wcześniej, ale jak to w tamtych odległych wiekach - jeszcze przed Chrystusem - bywało, raczej byli w drodze do jakichś nieznanych nam celów niż mieszkali na stałe. Ale Prusowie, którzy przybyli w V i VI wieku zostali na dłużej i dlatego właśnie tutaj przebiegało pogranicze polsko-pruskie w czasie tworzenia się państwowości polskiej, a w ślad za trudami tego sąsiedztwa pojawili się Krzyżacy. Właśnie na Podzamczu, na wzgórzu gdzie stoi Biały Dwór, postawili pierwsze zabudowania obronne, gród,  jeszcze nie zamek, o nie. Zamek powstał w Kwidzyniu, już tym właściwym, jakieś 100 lat później i też w konflikcie m.in. z Prusami, będącymi teraz czasem mieszczanami kwidzyńskimi (w ogóle w konflikcie z mieszczanami, bo trzeba było oddać parcele pod jego budowę). W każdym razie Krzyżacy z Podzamcza się wynieśli, budując Kwidzyn, ale wieś Podzamcze pozostała.

Fotka zamku poniżej, ale dalej już nie o nim będę pisać, tylko o Białym Dworze.

Zamek w Kwidzynie Zamek w Kwidzynie (IDB)

Po Grunwaldzie, a także po kolejnej przegranej wojnie z Polską, w 1466 roku  Krzyżacy  stracili władzę nad tymi terytoriami, przeszły one pod władzę króla polskiego i uzyskały nazwę Prus Królewskich. A wieś Podzamcze po latach gospodarowania tam szlachciców z Saksonii, przeszła w ręce polskich szlachciców: Ulowskich, Kretkowskich, Dziewanowskich. Wówczas na przełomie XV i XVI wieku powstał ten piękny dwór.

Biały Dwór na Podzamczu koło Kwidzyna Biały Dwór na Podzamczu koło Kwidzyna (IDB)

Przyzwyczailiśmy się sądzić, że klasyczny polski dwór szlachecki wygląda zupełnie inaczej, prawda? No, właśnie. Tymczasem oryginalnie były to raczej dwory obronne o grubym murach i rozbudowanych piwnicach, tak jak ten. Na pierwszym planie widać wyraźnie ośmioboczną basztę z otworami strzelniczymi. Druga baszta została dobudowana później, w XVII i już ma cieńsze mury i zwykłe okna.

Dwór przechodził z rąk do rąk polskich rodzin, aż po pierwszym zaborze jedna z nich sprzedała go urzędnikom pruskim, nie bez ich nacisku. Dwór pozostawał w rękach niemieckich właścicieli aż do 1946 roku. W 1945 roku wkroczyła do niego armia radziecka, jednak nie spaliła go. Choć może warto przypomnieć, że ta armia kompletnie zniszczyła stary zabytkowy sąsiedni Kwidzyn, który już nigdy nie odzyskał swojego historycznego centrum, a szkoda, bo było to piękne miasto.

Po wojnie dwór miał różnych właścicieli, którzy go zajmowali prawem kaduka, w tym również takie osoby, które mieszkały w nim razem z bydłem. W 1959 roku znalazł się w posiadaniu tamtejszego PGRu. Była to praktycznie ruina z zawalonym dachem i zdewastowanym wnętrzem. Ale zarząd PGR wystarał się o nadzór konserwatorski i zaczął powoli odbudowywać dwór. We współczesnych czasach, w latach 90tych został kupiony przez prywatnego właściciela i wyszykowany na klimatyczny komfortowy hotel z restauracją. W środku właściwie wszystko jest nowe, ale z zachowaniem przedwojennego wyglądu: okna ze szprosami, dwuskrzydłowe drzwi, piece porcelanowe, drewniane sufity. Wokól jest zachowany starodrzew. W tej chwili dobudowywany jest taras, z którego będzie można podziwiać piękne widoki na dolinę Wisły.

Podjazd do Białego Dworu na Podzamczu Podjazd do Białego Dworu na Podzamczu (IDB)

Po Prusach, którzy kiedyś zamieszkiwali tę ziemię, pozostało niewiele poza nazwą. Warto może uświadomić sobie, że Prusowie czuli się ludem podbitym przez Krzyżaków i jeszcze w XIII wieku organizowali powstania przeciwko nim. Słowo "powstanie" kojarzy nam się z polską walką o niepodległość, ale na naszych ziemiach inne ludy - choć może nie narody - też o nią walczyły, tyle że wcześniej. A potem historia - a może raczej sztampowa nauka historii w szkołach - przykryła banałem tamte wydarzenia.

Niedaleko dworu, w odległości półgodzinnego spaceru, albo i bliżej, znajduje się stary cmentarz, nie jest oznaczony, ale można się domyślić, że mennonicki (jedno z wyznań protestanckich). Takich cmentarzy w okolicy jest sporo, choć tylko jeden jest oznaczony.

Cmentarz prawdopodobnie mennonicki koło Białego Dworu na Podzamczu Cmentarz prawdopodobnie mennonicki koło Białego Dworu na Podzamczu (IDB)

Cmentarz prawdopodobnie mennonicki koło Białego Dworu na Podzamczu Cmentarz prawdopodobnie mennonicki koło Białego Dworu na Podzamczu

Warto pamiętać, że choć Krzyżacy, oczywiście, byli katolikami, ale po ich sekularyzacji w XVI w. Prusy stały się państwem luterańskim, a katedra w Kwidzynie kościołem ewangelickim. Ewangelicy dominowali do końca panowania niemieckiego w mieście (czyli 1945 roku), a katolicy nie mieli swojego kościoła do połowy XIX wieku (modlili się w odległych o 5 km Tychnowach). W ogóle tutejsza ludność nie słynęła - delikatnie mówiąc - z tolerancji. Na przykład pierwsza rodzina żydowska pojawiła się na poczatku XIX wieku, ale w 1939 roku nie było w mieściu już ani jednego żyda. Mennonici byli tolerowani, bo jednak było to wyznanie o charakterzy ewangelikalnym (Biblia jako niemylne, objawione słowo Boże).

Tak więc pomieszkując w sympatycznych wnętrzach tego polskiego dworu, w murach pamiętających XV wiek, spacerując po okolicy, czy zwiedzając pobliski Kwidzyn, można zamyślić się nad zmiennością czasów, ludów, wyznań. Co jeszcze wydarzy sie na tym płaskowyżu ciągnącym się wzdłuż doliny Wisły?

Notatki o podobnych miejscach: