KomentatorAutorWydawca hejtuanek
subskrybuj autora
(subskrybuje: 1 osoba)

subskrybuj autora, jeśli chcesz otrzymywać informacje o jego nowych notatkach.

Wpisy:
Notatki 182 (+119/-0)
Komentarze 38 (+0/-0)
RSS RSS
Zarejestruj się

25/05/12 publiczna
W temacie: Oviedo i okolice

Perełki wybrzeża Asturii

Malownicze plaże i widoki zapierające dech w piersiach

Asturia jest niezwykle malowniczą prowincją. Jej mieszkańcy narzekają na ciągły deszcz (mają nawet swoją własną, asturiańską odmianę deszczu - nazywa się orbayu i jest to rodzaj gęstej mżawki, częsty w tym regionie), ale dzięki niemu roślinność jest tu tak bujna, jak w żadnej innej części Hiszpanii.

Linia brzegowa Asturii jest chyba najpiękniejszą w całej Hiszpanii. Mnóstwo tu malowniczych zakątków, w których można stanąć na skale i obserwować strome zbocza klifów, bądź zagubionych gdzieś w lesie maleńkich plaż, z białym piaskiem i mnóstwem drobnych muszelek. Podczas mojego pobytu w Asturii udało mi się odkryć kilka takich miejsc.

Pierwszym miasteczkiem, które mnie absolutnie zachwyciło jest Ribadesella (1). Ribadesella leży nad morzem, u stóp Gór Kantabryjskich, u ujścia rzeki Sella. Połączenie tych elementów sprawia, że jest to miejsce niewiarygodnie piękne. Przy zachodnim brzegu rzeki, jeden z pagórków tworzy maleńki półwysep, na którym wyznaczono trasę turystyczną. Polecam się tam przejść, bo widoki na miasteczko są nieziemskie.

Ribadesella Ribadesella (Anna Ciepiela)

Anna Ciepiela Anna Ciepiela

Ribadesella Ribadesella (Anna Ciepiela)

Kolejnym mało znanym miasteczkiem, które odwiedziłam dla jego plaży, jest Tapia de Casariego (2). Jest to świetne miejsce dla amatorów surfingu i wybrałam się tam, żeby oglądać surfingowe mistrzostwa. Zawodnicy więcej czasu niestety spędzali w wodzie niż na falach, jednak wyobrażam sobie, że dla fanów tego sportu było to wielkie wydarzenie.

W miasteczku odbywał się w tym samym czasie (druga połowa kwietnia) wielki targ owoców morza. W gigantycznych namiotach rozstawione były morskie robaczki w każdym kształcie i kolorze, które można było zjeść na miejscu, świeżo przyrządzone. I bez tych atrakcji Tapię warto zobaczyć - miasteczko ma tyle uroku, że nawet w google street view wygląda jak pocztówka.

Tapia de Casariego Tapia de Casariego (Anna Ciepiela)

W Lastres (po asturiańsku Llastres) warte zobaczenia są trzy rzeczy. Po pierwsze latarnia morska (Faro de Luces albo Faro de Lastres), która znajduje się na zachód od samego miasteczka (3). Latarnia nie jest szczególnie wyjątkowa - jest najnowszą latarnią morską w Asturii i powstała całkiem niedawno. Wyjątkowe są jednak widoki, które rozciągają się spod jej stóp.

Lastres - Widok spod latarni morskiej Lastres - Widok spod latarni morskiej (Anna Ciepiela)

Lastres - Widok spod latarni morskiej Lastres - Widok spod latarni morskiej (Anna Ciepiela)

Kiedy już nasycimy oczy skałami i lasami, być może najdzie nas ochota na trochę bardziej cywilizowane widoki. W takim przypadku polecam punkt widokowy już w samym Lastres (El Mirador de San Roque) niedaleko kaplicy San Roque (4). Rozciąga się stamtąd przepiękny widok na okolicę a miasteczko z maleńkim portem wygląda zupełnie jak z bajki.

Lastres Lastres (Anna Ciepiela)

Wieczorem pewnie będziemy chcieli coś zjeść - wtedy czas na trzecią atrakcję. Na dole Lastres, przy samym porcie jest knajpka (5), w której możemy zjeść kolację, siedząc na balkonie, który wychodzi na port. Klimat jest zupełnie magiczny. Polecam zamówienie cachopo (czyt. kaciopo) - wielkiego kotleta z dodatkami, który jest lokalnym przysmakiem. Ja nie próbowałam, ale mięsożerni towarzysze mojej podróży zapewniali, że pycha i palce lizać.

Lastres Lastres (Anna Ciepiela)

Lastres Lastres (Anna Ciepiela)

Ostatnim miejscem, o którym chciałabym wspomnieć, jest plaża Rodiles, u ujścia rzeki Villaviciosa (6). Jest to jedno z najlepszych miejsc do surfowania tak blisko Oviedo - fale bywają naprawdę wysokie. Plaża jest przepięknie położona - z jednej strony ogranicza ją ujście rzeki, z drugiej zalesiony pagórek a od drogi oddzielona jest przedziwnym lasem - eukaliptusowym!

Playa de Rodiles Playa de Rodiles (Anna Ciepiela)

Playa de Rodiles - Rodzina surferów Playa de Rodiles - Rodzina surferów (Anna Ciepiela)

Playa de Rodiles Playa de Rodiles (Anna Ciepiela)

Żeby się dostać w te wszystkie miejsca niestety trzeba poruszać się własnym środkiem transportu. Komunikacja między małymi miasteczkami w Asturii naprawdę kuleje.

Samochodu nie musimy wieźć tu z Polski. Możemy wypożyczyć na kilka dni. Polecam stronę rentspain.com - jeżeli zamówi się przez nią samochód odpowiednio wcześniej, to ceny są naprawdę przyzwoite. Poza tym istnieje bardzo wygodna możliwość wypożyczenia samochodu w jednym mieście a oddania w drugim.+

 

 

Mówi się o tym we wpisach (lub komentarzach do nich):