Kiedy słońce nie chce iść spać, czyli białe noce
Oprócz swojego specyficznego klimatu, pocztówkowych widoków i wielu innych atrakcji, Skandynawia oferuje też osobliwe zjawisko atmosferyczne jakim są białe noce. Do pewnego stopnia ciekawe i niesamowite, po dłuższym okresie czasu - dość męczące.
Białe noce związane są ze strefami podbiegunowymi lub ze strefami umiarkowanymi położonymi w pobliżu kół podbiegunowych, czyli nie tylko z krajami skandynawskimi, Norwegią i Szwecją, ale też z Rosją, Islandią czy Finlandią. Chodzi o to, że późną wiosną i latem, słońce skrywa się pod horyzontem, ale nie tak nisko, żeby zapadła całkowita ciemność. Światło rozprasza się, co powoduje, że w nocy jest jasno. Podczas niektórych białych nocy, słońce zachodzi bardzo późno, tzn. około połnocy, natomiast w niektórych miejscach nie chowa się ono wcale.
("Mittsommernacht-in-helsinki" by Marcela (Ralf Roletschek) - german wikipedia, original upload 1. Jul 2005 by de:Benutzer:Marcela. Licensed under Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 via Wikimedia Commons - http://commons.wikimedia.or...)
Będąc w szwedzkim Göteborgu w maju lub czerwcu, można doświadczyć pełni białych nocy. W połowie lipca, słońce oświetla miasto jeszcze do 23. Będąc świadkiem białych nocy tych z połowy lipca, byłam zachwycona. Dzień jakby wspaniale się wydłużał. Jednak dla kogoś kto nie jest przyzwyczajony, że w nocy nie jest po prostu ciemno, a światło przemyka przez okna, na dłuższą metę będzie to na pewno uciążliwe. Chyba jedynym sposobem są jak najbardziej szczelne żaluzje, które pomogą zasnąć. Można też potraktować noc jak dzień i nie tracić czasu na spanie;)