KomentatorAutorWydawca Agata
subskrybuj autora
(subskrybuje: 11 osób)

subskrybuj autora, jeśli chcesz otrzymywać informacje o jego nowych notatkach.


Kraków
Polska
Wpisy:
Notatki 345 (+777/-1)
Komentarze 335 (+103/-0)
RSS RSS
Zarejestruj się

08/04/14 publiczna

Kopalnia Guido

Dwie godziny pod ziemią

Polski „National Geographic” umieścił ją na liście 50 podróży, które trzeba odbyć, sama reklamuje się jako najgłębsza kopalnia węgla kamiennego udostępniona zwiedzającym. W sieci są jej rewelacyjne zdjęcia. Czy warto zjechać na kilka godzin do nieczynnej kopalni węgla kamiennego „Guido” w Zabrzu?

(M.Jabłoński)

Kopalnia jest dość wiekowa, założył ją hrabia Guido (stąd nazwa) w połowie XIX wieku. Nie działała długo, nigdy nie była najważniejszym ośrodkiem wydobywczym na Śląsku. Ot, jedna z wielu. Zamknięto ją po II wojnie światowej, a obok w mozole już od dawna pracowała (i pracuje nadal) Sośnica-Makoszowy, kilkanaście razy większa. A jednak Guido to unikat na skalę światową. Nigdzie nie zjedzie się głębiej, przynajmniej oficjalnie – chociaż te 320 metrów musi śmieszyć każdego związanego z górnictwem. W końcu w Polsce zjeżdża się już ponad kilometr w dół, na świecie jeszcze głębiej.

Wyrobisko zabierkowe Wyrobisko zabierkowe (M.Jabłoński)

Guido reklamuje się licznymi pakietami edukacyjnymi dla dzieci i młodzieży, organizuje śluby, wesela, urodziny... Na poziomie 320 działa teatr, odbywają się koncerty, wyżej w kaplicy bywają i śluby. Zrobiło się komercyjnie. I o dziwo to popieram, bo dzięki temu nietypowe muzeum może istnieć. Niewiele brakowało, by po kopalni nie pozostał nawet ślad.  

Podwieszana kolejka Podwieszana kolejka (M.Jabłoński)

Trasy są dwie – 170 metrów, dostępna dla wszystkich, z kaplicą, światłem i dźwiękami. Darowałam sobie. Poziom 320 jest bardziej interesujący, bo i trudniejszy do przejścia, chociaż nadal daleki od działającej kopalni. Nie ma dwudziestu kilku stopni, wysokiej wilgotności, przeciągów, wszechobecnego pyłu i niewyobrażalnego hałasu. Podwieszaną kolejką jedzie się w czwórkę, niesamowita wręcz wygoda. Na dół zjeżdża się klatką, 7 osób w jednej. Górnicy pewnie śmieją się pod nosem na takie luksusy, a niejeden z westchnieniem myśli o gigantycznych klatkach KGHMu, którymi pod ziemię zjeżdżają samochody terenowe. Prawie wszędzie jest światło, nie to co w działającej kopalni, gdzie przed potknięciem ratują lampy na kasku. Chociaż kaski akurat są – i dobrze. Wchodząc do wyrobiska zabierkowego, wysokości nie więcej niż 1 metr, mogłam sobie nabić niezłego guza, uderzając głową o stemple. Ciężko sobie wyobrazić, że tak zgiętym nie tylko się pracowało, ale i pracuje nadal – już nie dookoła drewnianych pali, a przy potężnych maszynach, które zresztą zobaczymy.

Naklejony węgiel Naklejony węgiel (M.Jabłoński)

Wyrobiska starano się utrzymać w stanie, w jakim zostawili je ostatni pracujący tu górnicy. Nie wszędzie się udało, jeden z przodków pomalowany jest czarną farbą, bo podczas nagrywania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jakoś nie pasowały białoszare kamienie. W innym miejscu podoklejano węgiel, by pokazać, jak pracuje maszyna. Niektóre eksponaty trącą myszką. Ale i tak jest fajnie. Jak zgaśnie światło, nie widać własnej ręki. Huk z działającego przenośnika zgrzebłowego zagłusza myśli, a przecież nawet nie spada na niego węgiel, obok nie pracuje kombajn ścianowy, hucząca wentylacja też jest wyłączona. W kilku miejscach widać dziwne wgłębienia w ścianach. Dziesiątki okrągłych dziur, jedna przy drugiej. To z czasów, kiedy Guido była kopalnią doświadczalną.

Jedna z sal bankietowych Jedna z sal bankietowych (M.Jabłoński)

Przewodnicy gadają bez przerwy. Niektórzy to górnicy. Opowiadają o pracy, ewakuacji, wybuchu pyłu węglowego, śniadaniach od żon, o tym, jak w kopalniach swoich dni dożywały transportowane wiele godzin konie. Pewnie powtarzają te same anegdoty. I tak wyszłam zafascynowana.

Czynna codziennie oprócz poniedziałków, wymagana wcześniejsza rezerwacja. Gorąco polecam zdjęcia na oficjalnej stronie, są świetne.

 

Ostatnio komentowane notatki autora:
07/01/2014 Agata

Azulejos

Sztuka z ceramicznych płytek
10 komentarzy, ostatni z 05/11/2018 od Jacko
09/11/2014 Agata

Zamek Tenczyn

Niedostępna potęga
3 komentarze, ostatni z 14/06/2017 od pictori
18/06/2014 Agata

Wielki smog londyński

1 komentarz z 21/11/2016 od pinot
03/09/2014 Agata

Czarny Klasztor

Sewanawank
3 komentarze, ostatni z 01/07/2016 od ann