Z widelcem w podróży
7 osób
Moderatorzy:
    Agata Ola

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

13/02/11 od KM

Kuchnia argentyńska

Stek z dulce de leche.

Pisząc o kuchni argentyńskiej trzeba przede wszystkim wspomnieć o argentyńskiej wołowinie - ponoć najlepszej na świecie. Argentyńskie krowy pasą się na świetnych trawach pampy, przez co później lądują na talerzach w postaci pysznego, chudego mięska. Z tego powodu Argentyńczycy potrafią jeść wołowinę na śniadanie, obiad i kolację. Koniecznie trzeba będąc w Argentynie skosztować steku. W Polsce za mały kawałek kotleta z argentyńskiego mięsa trzeba zapłacić 40 zł. W Argentynie półkilowy stek to wydatek rzędu 20-30 zł. A taki stek potrafi być tak miękki, że można go kroić łyżeczką. 

Drugą po mięsie podstawą argentyńskiej kuchni jest dulce de leche. Jest to smakująca karmelem masa powstająca z długo gotowanego skondensowanego mleka. W dużych ilościach jest niezjadliwa, niemniej uwielbiana przez Argentyńczyków. Jest składnikiem 90% argentyńskich deserów, praktycznie nie robi się tam słodyczy bez dulce de leche. Kawiarnianą podstawą jest kawa z rogalikami z dulce de leche - czyli medialunes. Innym rodzajem bardzo popularnego ciastka są alfajores - okrągłe ciasta przekładane (i tutaj niespodzianka) dulce de leche. 

Będąc w Argentynie trzeba również spróbować argentyńskiego wina. Dobre jest przede wszystkim wino czerwone (jak wiadomo świetnie komponuje się ze stekiem). Najpopularniejszym rodzajem czerwonego wina jest w Argentynie Malbec. Wino w restuaracjach nie jest drogim wydatkiem, tym bardziej w sklepach można dostać bardzo dobre wina w przystępnych cenach.