7 osób
Moderatorzy:
Ustawienia strony:
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS
RSS
Trochę inna świętość
Jednych śmieszy, innych oburza, ale na pewno robi wrażenie
Pomnik św. Wacława na Václavskim námesti widział każdy, kto był w Pradze. Nie każdy jednak miał okazję zobaczyć wizerunek patrona Czech w nieco mniej formalnym wydaniu. A wystarczy przejść kilkadziesiąt metrów dalej, skręcić w boczną ulicę, wejść do pałacu Lucerna, żeby stanąć oko w oko z wiszącym do góry nogami koniem z wywieszonym jęzorem, na którego brzuchu siedzi nic sobie nierobiący ze zdumienia, jakie wywołuje u oglądających, św. Wacław. Kto mógł wpaść na taki nietuzinkowy pomysł? Nikt inny, jak tylko etatowy wzbudzacz artystycznych kontrowersji David Černỳ. Spodoba się czy nie – zobaczyć warto.
KOMENTARZE
Komentarz będziesz mógł edytować lub usunąć przez 2 godziny od momentu jego utworzenia.
Autor dokumentu jest moderatorem komentarzy.
Będzie mógł odrzucić Twój komentarz - w zależności od ustawień - przed albo po publikacji.
Będzie mógł też ukryć komentarz w widoku drzewa komentarzy,
jeżeli uzna, że burzy on porządek dyskusji i utrudnia innym użytkownikom jej lekturę.
Każdy użytkownik będzie mógł jednak wyświetlić pełne drzewo komentarzy i zobaczyć ukryty wpis.
dzięki
Kapitalna jest ta parodia pomnika św. Wacława. Fajnie, że o tym napisałaś. David Černý prowokuje i intryguje. Zobaczcie też np. rzeźbę Zygmunta Freuda :-)
To była raczej chwilowa rozbiórka. Rzeźba nadal dumnie stoi na dziedzińcu Muzeum Kafki :)
Powiększ
Mówi się o tym we wpisach (lub komentarzach do nich):
Ostatnio komentowane na stronie:
Notatki o podobnych miejscach:
Wielki Mur Chiński 
Podróż do Pragi 
Gori 
Troja – miasto mitów 
Pergamon – bo akropol jest nie tylko w Atenach