Wielkanoc
7 osób
Moderatorzy:
    Ola

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

17/04/14 od Agata
W temacie: Wielkanoc na świecie

Wielkanoc po czesku

Kolorowy tydzień

Czesi to naród ateistów. Kłania się komunizm, ale też ich podejście do religii. Mur runął ponad 20 lat temu, a większość moich znajomych, a więc ludzi młodych, jest niewierząca. W kraju wyjątkiem są wierzący, co widać po częstotliwości niedzielnych mszy. Pomimo tego Wielkanoc jest obchodzona w całych Czechach – bardziej jako hołd tradycji, niż religii. Już dni w Wielkim Tygodniu nazywają się dość osobliwie , bo prócz „wielkich”, nazywane są też kolorami. Jest niebieski poniedziałek (Modré pondelí), żółty wtorek (Žluté úterý), czarna środa (Cerná streda), zielony czwartek (Zelený ctvrtek) i biała sobota (Bílá sobota). Czeskie tradycje związane z każdym z nich są tak bogate i ciekawe, że szkoda o nich nie wspomnieć.
 

(T.Westermayer, https://www.flickr.com/phot... CC-BY-SA)

Poniedziałkowo-wtorkowe gotowanie

Kobiety tradycyjnie gotowały wielkanocne przysmaki na początku tygodnia – potem nie było na to czasu, bo kolejne dni obfitowały w inne tradycje. Czesi nie mają wielu tradycyjnych potraw, bo też i nie celebrują tak bardzo jak my rodzinnego niedzielnego śniadania, skupiając się na poniedziałkowej uczcie. Charakterystyczne są słodkie, drożdżowe judaszki, smakołyki mające przypominać wisielczy sznur, pieczone na czwartek, a także biszkoptowe baranki.

Nie grymaś w środę

Ten dzień w czeskim ma najwięcej nazw – škaredá, sazometná, smetná lub cerná. Škaredit se, czyli po polsku ‘dąsać się’, jest tu znamienne. Według czeskiego przesądu tego dnia nie można grymasić, bo będzie się grymasiło w każdą środę przez następny rok. Koniecznie trzeba się dużo uśmiechać, inaczej czekają nas smutne miesiące. Druga nazwa (sazometná ) nawiązuje do kolejnego zwyczaju – w świąteczną środę wymiatano sadzę z komina.

 

Gospodynie tego dnia nie mogły już gotować z prostego powodu – cały dom musiał być wysprzątany na błysk, włącznie z czyszczeniem komina. A jak tu gotować i czyścić komin jednocześnie? Domownicy siłą rzeczy jadali wtedy skromnie i na zimno, a dom wywracano na drugą stronę. Podobno wzięło się to jeszcze z żydowskiej tradycji przygotowywania domostwa na Paschę.

Ciekawy jest miodowy przesąd związany z środą. Otóż jeśli zje się wtedy miód, nie grozi ukąszenie węża. Do studni wrzucano chleb z miodem, by zapewnić wodę na cały następny rok.

(M.Tribe, https://www.flickr.com/phot... CC-BY-2.0)

Judaszki  i kołatki w Zielony Czwartek

Zieloność czwartku według Czechów wynika z wielu rzeczy: Jezus tego dnia modlił się na zielonej łące, jeść się powinno tylko zielone warzywa, a najlepiej pokrzywę przyrządzoną jak szpinak.

W miastach i na wsiach milkną dzwony (aż do soboty), ale zanim to nastąpi, dobrze pobrzęczeć monetami podczas ich ostatniego bicia. To gwarantuje dostatek. Kobiety muszą wymieść śmieci poza izbę, dzięki czemu domu nie będą nawiedzać pchły. Przyda się też wytrzepanie dywanów oraz pościeli witkami poświęconymi w Palmową Niedzielę (w Czechach nazywaną niedzielą kwiatową).

Dzieci z samego rana biegną sił w nogach nad rzekę, by zażyć nagiej kąpieli. Zapewni im to zdrowie na cały rok. Zimna kąpiel zostanie im wynagrodzona od razu, bo czwartek to dzień konsumowania wyczekanych judaszków, podawanych z miodem.

Wieczorem w czwartek robiło się głośno. Tradycyjnie czescy chłopcy wychodzą z drewnianymi řehtačkami (rodzaj kołatki) i hałasują tak, że słychać ich z daleka. Skąd się wziął ten zwyczaj? Pewności nie ma, niektórzy uważają, że chodzi o wypłoszenie Żydów, którzy nie uwierzyli w zmartwychwstanie. Chłopcy zaczynali hałasować już w czwartek, a kończyli w sobotę.

Zimna kąpiel i piątkowe przysłowia

Czeskie dzieciaki zażywają zimnej rzecznej kąpieli w czwartek, a dorośli w piątek – w tym samym celu. Mężczyźni dodatkowo powinni wyłowić ustami kamień i lewą ręką przerzucić go za siebie, co gwarantuje zdrowe zęby. Młode dziewczyny polewały się wodą ze studni, dla urody.

Dekorowanie jajek jest tak samo popularne, jak w Polsce Dekorowanie jajek jest tak samo popularne, jak w Polsce (elPAdawan, https://www.flickr.com/phot... CC-BY-SA-2.0)

Wszystkie kołdry wynoszono na świeże powietrze, by wygnać z domu choroby. Ale w ogrodzie czy na polu nie pracowano, bo jak mawia czeskie przysłowie, na Velký pátek zemi nehýbej. W ogóle piątek w Czechach obfitował w przysłowia i przeróżne zwyczaje. „Velký pátek deštivý dělává rok zniż” ostrzega przed deszczowym piątkiem, bo grozi spragnioną resztą roku. Zresztą szkoda, by wtedy padało, bo wedle tradycji to jedyny dzień, kiedy można spojrzeć prosto w słońce bez mrużenia oczu.

Leniwa sobota i niedziela

Sobota była ostatnim dniem hałasowania chłopców z řehtačkami – różnica była tylko taka, że tego dnia zbierali datki. I hałasowali dopóty, dopóki nie mieli pełnych kieszeni. Uważano też, że to dobry dzień na zasiew.

W niedzielę w Czechach też nic specjalnego się nie działo. Ot, jedzenie, jedzenie, jedzenie… biszkoptowe baranki i drożdżowe judaszki, malowanie pisanek na poniedziałek (kraslice). W niektórych wsiach rano można jeszcze spotkać kolędników z kołatkami i piszczałkami, z hukiem ogłaszających zmartwychwstanie.

Dzieńpomlázki

I wreszcie upragniony świąteczny poniedziałek, uwielbiany przez Czechów, z najbardziej znanym i kochanym zwyczajem. Uwielbiany jest za chłostanie dziewcząt wierzbowymi witkami (czyli pomlázkami, na nasze – rózgami), najczęściej splecionymi w warkocz (możecie o tym przeczytać też tutaj). Zwyczaj pochodzi jeszcze z czasów pogańskich, wierzono wtedy, że wypędza złe duchy i przynosi zdrowie oraz młodość. A dziewczyny wcale się nie denerwowały, tylko obdarowywały chłopców malowanymi własnoręcznie jajkami i zawiązywały na pomlázce kolorowe wstążki. Po całym dniu chodzenia witki były całe kolorowe, a właściciel najpiękniejszej pęczniał z dumy. Dawniej gospodynie też chodziły z pomlázkami – ale nie do ludzi, a do zwierząt. Cel był ten sam.

Czeska rózga już z wstążkami, więc użyta Czeska rózga już z wstążkami, więc użyta (elPadawan, https://www.flickr.com/phot... CC-BY-SA-2.0)

Jak wam się podobają czeskie wielkanocne tradycje? Jest radośnie, kolorowo, i to nie tylko na wsiach. A to tylko kawałek z bogatego zestawu tradycji, przesądów i wierzeń. Może by tak zajrzeć w kolorowym tygodniu do Czech i przekonać się na własne oczy?

Veselé Velikonoce!

Ostatnio komentowane na stronie:
17/04/2014 Ola

Niedziela Wielkanocna

2 komentarze, ostatni z 28/03/2016 od pinot
19/04/2014 Ola

Sernik wielkanocny z gruszkami mojej mamy

3 komentarze, ostatni z 20/04/2014 od ruda