5 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
Więcej nieba?
parę słów o horyzoncie
Naturalnym wydaje się robienie zdjęć "na wprost" - tak jak stoimy podnosimy aparat do oka i robimy zdjęcie. Tak widzimy i tak staramy się pokazać świat. Ale czy w rzeczywistości tak wygląda nasze widzenie? Nie macie wrażenia, że niektóre zdarzenia i przedmioty inaczej były przez nas widziane niż są zapisane?
Warto uatrakcyjnić obraz poprzez pochylenie aparatu. Stwarza nam to ciekawe kompozycje, które wcześniej mogliśmy nie zauważyć. Wszak aparat nie ozdzorowuje dokładnie kątu naszego widzenia - kadr musimy i tak wybrać sami. Pochylenie powoduje znaczne zmiany w rozmieszczeniu elementów na zdjęciu - wpływając znacząco na kompozycję.
Horyzont umieszczony wysoko, dominacja ziemi. (Barbara Ciach)
Często na zdjęciach pojawia się horyzont. Manipulując jego umiejscowieniem w kadrze możemy stworzyć zdjęcia o zupełnie różnym charakterze, chociaż składające się z tych samych elementów - jednak w różnych proporcjach. Tak, różnych, ponieważ niekoniecznie umiejscowienie horyzontu w samym środku kadru jest najszczęśliwszą decyzją. Wyjątkiem może być symetria, która jest pożądana np. przy zdjęciach lustrzanych odbić w fotografii pejzażowej. Zmieniając położenie horyzontu zmieniamy również relacje pomiędzy niebem i ziemią.
Horyzont bardzo nisko. Ewidentna dominacja nieba. (Barbara Ciach)
Odchylając aparat ku górze nabieramy nieba do kadru dając niebu dominować i przytłaczać na zdjęciu, a odchylając ku dołowi - zagarmiamy ziemię w kadr mogąc tym samym zwrócić uwagę na przedmioty znajdujące się blisko i dodatkowo uzyskujemy wrażenie głębi.
Od nas zależy jaki będzie charakter fotografii, któremu elementowi damy dominować.