Perły: klejnot natury
Sznur pereł na szyi to znak rozpoznawczy ikony mody Coco Chanel. Perły były pierwszą biżuterią, jaką zobaczyłam u mojej mamy, dlatego mimo że sama ich nie noszę, mam do nich wielki sentyment. Kojarzą mi się z dojrzałą elegancją i pewną tradycją. Skąd się wziął ten klasyczny dodatek kobiecej szafy i czemu do dziś jest tak kultowy?
Jak zapewne większość wie, perły wytwarzane są w naturalnym procesie wewnątrz muszli małż. Podobno do samego procesu dochodzi poprzez przedostanie się do muszli, ciała obcego. Organizm reaguje na to właśnie ciało i wytwarza małe kuleczki między innymi z masy perłowej, którą pokryta jest wewnątrzna strona muszli.
(Hannes Grobe/AWI/http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Mother-of-pearl_internal-beads2_hg.jpg)
Zastosowanie pereł jako ozdobnika, miało miejsce już 3000 lat przed Chrystusem. W czasie starożytności były uznawane za cenny dar od bogów. Z kolei w średniowieczu perły były symbolem miłości bożej, dlatego główne zastosowanie miały w przedmiotach religijnych. Około XV wieku, stanowiły one wartość podobną do złota. Następnie w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej, perły stały się symbolem wyższego statusu społecznego. Najbogatsi posiadali ozdobione perłami naczynia, wazy, lustra, a także stroje. Perły były uwielbiane między innymi przez Marię Antoninę, której garderoba zawierała wiele wystawnych sukien ozdobionych małymi białymi klejnotami.
(Abhinaba Basu/http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Laad_Bazaar_Pearls1.jpg)
Mniej więcej do lat 30-tych XX wieku, perły były towarem luksusowym, za który płacono wielkie pieniądze. Popyt na nie wciąż się podnosił, o czym świadczyć może historia mówiąca o tym, że w 1917 roku, Cartier wymienił naszyjnik perłowy z dwóch sznurów, na luksusową kamienicę w Nowym Jorku, wycenioną na milion dolarów!
(Rosalba Carriera (1675–1757)/http://en.wikipedia.org/wiki/File:Portrait_de_Caterina_Sagredo_Barbarigo_par_Rosalba_Carriera.jpg)
Z perłami wiążą się też przeróżne legendy. Wierzono między innymi, że perły są łzami aniołów lub że powstały przez tęczę, która dotykając wód oceanu, zapładnia perłopławy. Istnieje nawet polski przesąd mówiący o tym, że perły przynoszą nieszczęście, co może brać się właśnie od anielich łez. Podobno do dziś, w niektórych krajach romańskich istnieje tradycja obdarowywania perłami panien młodych przez ich matki.
Cóż, chyba nie ma się co dziwić, że perły zyskały tak ogromną sławę, a ich wielbicielkami były i są największe osobistości. Są to wyjątkowe wytwory natury, wciąż owiane pewną tajemnicą.