Czarny bez

7 osób

Tematy strony:

Patenty Obiadowo - na gorąco i na zimno Przekąski Nie kupuj, zrób to sam Dla spragnionych Na słodko Sezon na owoce Sezon na warzywa

Moderatorzy:

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: po publikacji

RSS RSS

07/07/14 od ruda

W temacie: Sezon na owoce

Czarny bez

Czarny bez to obecnie wyjątkowo niedoceniana roślina, która od wieków wykorzystywana była w medycynie ludowej. Krzaki czarnego bzu możemy spotkać dość często, jednak zazwyczaj nie przywiązujemy do niego zbyt wielkiej wagi, a szkoda, gdyż posiada duże właściwości lecznicze.

Zacznijmy jednak od złej informacji - owoców oraz kwiatów czarnego bzu nie można spożywać na surowo. Dlaczego? Ponieważ posiadają toksyczną substancję - sambunigrynę, która może powodować dość duże zatrucie. Natomiast po przetworzeniu, jakim może być suszenie lub gotowanie, sambunigryna ulega rozkładowi i przestaje być dla naszego organizmu niekorzystna.

Najczęściej wykorzystuje się kwiaty oraz owoce czarnego bzu. Kwiaty najlepiej zbierać w maju lub czerwcu (nie wolno ich suszyć na słońcu), natomiast owoce w sierpniu lub wrześniu (gdy wszystkie owoce są w pełni dojrzałe). Czarny bez zawiera sole mineralne, flawonoidy, sterole, garbniki. Posiada dużą zawartość witaminy C.

Czarny bez może być wykorzystywany do środek przeciwgorączkowy oraz napotny. Oprócz tego napary z tej rośliny działają moczopędnie. Przypisuje się jej również właściwości przeciwbólowe i dezynfekcyjne. Generalnie czarny bez możemy znaleźć w preparatach zielarskich służących do leczenia zapalenia gardła, kaszlu czy ogólnego przeziębienia. W domowych warunkach możemy bez problemu przygotować sok lub napar z owoców czarnego bzu, które idealnie sprawdzą się w trakcie przeziębień.

(cobaltfish, CC BY-SA 2.0, https://www.flickr.com/phot...)

Tagi: czarny bez owoc

Dodano 07/07/14 przez ruda
Edytowane 07/07/14 przez ruda.

Oceń notatkę

subskrybuj komentarze

RSS komentarze w RSS

Zaloguj się, żeby skomentować.

KOMENTARZE

pinot

9 lat, 9 miesięcy temu

Pamiętam czarny bez rosnący rządkiem przy ulicach miasteczka, w którym sie wychowywałem, sadów bzu tam jednak nie było i dziwiło mnie to, że nie produkuje sie go jak jabłek, bo sok z czarnego bzu był wyśmienity. Teraz nieraz kupuję sok w sklepie, ale to sam cukier i bzu w nim pewnie tyle co rzodkiewki w rzodkiewkowym serku "turek" :-)

Ostatnio edytowano: 9 lat, 9 miesięcy temu

ruda

9 lat, 9 miesięcy temu

[pinot]: Teraz nieraz kupuję sok w sklepie, ale to sam cukier i bzu w nim pewnie tyle co rzodkiewki w rzodkiewkowym serku "turek"

A patrzyłeś na jakieś sklepy ze zdrową tudzież ekologiczną żywnością? Możliwe, że tam dałoby radę znaleźć produkty, które nie mają na pierwszym miejscu w składzie "cukru".