W kuchni z pomysłem
7 osób
Moderatorzy:
    Agata ruda

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: po publikacji
RSS RSS
Zarejestruj się

27/05/14 od ruda
W temacie: Na słodko

Ciasto "Leśny mech"

Wariacji szpinakowych ciąg dalszy, a wszystko za sprawą kilku blogów kulinarnych (m.in. Przyjemność z pieczenia), na których znalazłam przepis na ciasto o wdzięcznej nazwie „leśny mech” lub po prostu „mech”. Skusiło mnie swoim pięknym wyglądem oraz nietypowym jak na słodkie ciasto składem. W końcu, po czasie spędzonym na szukaniu motywacji, zdecydowałam się upiec je ostatnio.

Składniki:

450g szpinaku mrożonego, rozdrobnionego

3 jajka

1 1/3 szklanki cukru (ja dałam znacznie mniej)

1 1/3 szklanki oleju (ja zamiast typowego oleju użyłam oleju kokosowego)

2 szklanki mąki krupczatki

3 łyżeczki proszku do pieczenia

granat/żurawina/borówki/jagody

Krem:

350ml śmietany 3o%

2 śmietanfixy

opakowanie cukru waniliowego


Szpinak rozmrażamy, a następnie jak najlepiej odsączamy z nagromadzonej wody. Ja zawinęłam szpinak w ręcznik papierowy i wyciskałam całość. Jajka miksujemy z cukrem na gładką masę, później stopniowo dodajemy olej. Następnie dosypujemy mąkę wraz z proszkiem do pieczenia i miksujemy tak długo, aż wszystkie składniki ładnie się nam połączą. Na koniec dodajemy szpinak i mieszamy go z ciastem za pomocą łyżki. Otrzymaną masę przekładamy do tortownicy (u mnie miała ona 25cm, ale można też piec na blaszkach prostokątnych/kwadratowych) i wstawiamy na ok. 40-50min do piecyka rozgrzanego do 180stopni. Ciasto dość mocno przyrumieni nam się od góry, ale to nic nie szkodzi, ważne by było suche w środku (sprawdzamy to w trakcie pieczenia przy pomocy patyczka lub niezbyt dużego noża).

Tak wygląda ciasto przed upieczeniem. Tak wygląda ciasto przed upieczeniem. (ruda)

W czasie gdy ciasto jeszcze siedzi w piekarniku przygotowujemy krem. Śmietanę łączymy ze śmietanfixem oraz cukrem waniliowym i miksujemy do otrzymania gęstej masy. Możemy wstawić nasz krem do lodówki, aby w dobrym stanie doczekał momentu aż przełożymy go na ciasto.

Po upieczeniu się ciasta, wyciągamy go z piecyka i przestudzamy. Następnie nożem odkrawamy jego górną część i za pomocą widelca lub po prostu w dłoniach kruszymy ją do miseczki. Na wierzch ciasta przekładamy krem, a na nim układamy pokruszone ciasto, lekko dociskając go. Dla dekoracji można posypać ciasto owocami granatu, żurawiną lub jagodami.

Ciasto po upieczeniu jest rumiane, ale jego wnętrze jest zupełnie inne. Ciasto po upieczeniu jest rumiane, ale jego wnętrze jest zupełnie inne. (ruda)

Zielono Zielono (ruda)

Dodam też, że smak szpinaku jest praktycznie niewyczuwalny, a samo ciasto jest naprawdę efektowne. Dobrze smakuje, pięknie się prezentuje, a jego kolor jest wprost urzekający. Do tego jego wykonanie jest banalnie proste i choć nie za często piekę ciasta, to akurat „leśny mech” pewnie często będzie gościł w mojej kuchni.

Leśny mech prezentuje się naprawdę urokliwie ;) Leśny mech prezentuje się naprawdę urokliwie ;) (ruda)

Granat natomiast dobrze przełamuje zieleń szpinaku, dodając kolorytu i intensywności. Granat natomiast dobrze przełamuje zieleń szpinaku, dodając kolorytu i intensywności. (ruda)

Ostatnio komentowane na stronie:
05/03/2014 AgnesO

Słodki crème brûlée

3 komentarze, ostatni z 02/04/2016 od Mis_Paskownik
04/07/2014 ruda

Sezon na porzeczkę

7 komentarzy, ostatni z 16/07/2015 od pinot