Relaks czeka tuż za rogiem
7 osób
Moderatorzy:
    Ola
Autorzy strony:
    Ola
Subskrybenci:
    bt Ola SKIP Agata hannahbluee Antisaina AgnesO

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

Na ryby pod Warszawę

Dobra wiadomość dla wszystkich mieszkańców Warszawy - żeby wybrać się na ryby wcale nie musimy jechać aż na Mazury!

W odległości zaledwie 30 kilometrów od stolicy znajduje się mała miejscowość Halinów, a tam - kapitalnie zarybione stawy rybne.

Wystarczy wsiąść w samochód, autobus 704 lub pociąg Kolei Mazowieckich (w kierunku Mińska Maz. Mrozów lub Siedlec) - i w pół godziny jesteśmy w Halinowie. Dalej pokierują nas już autochtoni - choć równie dobrze można poszukać na komórce ulicy Mickiewicza i kierować się wzdłuż niej na stawy rybne. Przejście od stacji kolejowej zajmuje jakieś 10-15 minut.

(Aleksandra Foryś)
W weekend godzina łowienia kosztuje 10 zł, a osobę towarzyszącą 5 zł (w tygodniu taniej). Jesli chcemy posiedzieć dłużej to całodzienny pobyt nad stawiami będzie wędkarza kosztować 35 zł, a osobę towarzyszącą 15. Dodatkowo należy zapłacić za złowioną rybę - oczywiście o ilę chcemy zabrać ją z sobą do domu. W stawach pływają dobrze odkarmione liny, płocie, karasie, amury, karpie, sumy a nawet szczupaki i... jesiotry. I wierzcie mi - nie przesadzam z tym, że ryby są dobrze odkarmione - nam pękła żyłka przeznaczona na ryby do 5 kilo - ile więc musiała mieć bestia która zerwała się z wędki?

Jeśli szczęście nam nie dopisze, lub po prostu zgłodniejemy - wtedy można skorzystać z usług miejscowej smażalni ryb o wdzięcznej nazwie "Niebieski zakątek". Ceny nie są zbyt wygórowane, dostaniemy tam zarówno pstrąga jak i zestaw obiadowy z kurczakiem. Jest też piwo :) Ja skusiłam się na flądrę - wiem, flądra to tylko nad morzem, ale mi naprawdę całkiem smakowało, a i ruch w interesie wskazywał chyba na jakieś tam jednak uznanie klientów.



Notatki o podobnych miejscach: