Regiony się promują
5 osób
Moderatorzy:
    mrtswtk Ola

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

Radzionków dla inwestorów

Kto powiedział, że promować się powinni tylko najwięksi? Małe miasto dla dużych inwestycji.

Obok gigantów będących urodzajną glebą pod inwestycje, będących sukursem dla polskiej turystyki, obok wielkich aglomeracji typu Warszawa, Poznań czy Wrocław promuje się Radzionków.

Czy słyszeliście kiedykolwiek o Radzionkowie? Ja nie. Wspieram się internetem – miasto na Górnym Śląsku, gdzieś pomiędzy Piekarami Śląskimi a Tarnowskimi Górami. Niewiele ponad 17 tysięcy mieszkańców, jako samodzielne miasto funkcjonuje od 1998 roku. Wcześniej było dzielnicą Bytomia. Zastanawiacie się co tu promować? Obejrzyjcie:

Wchodzę na stronę Radzionków - miasto moich inwestycji i znajduję aktualne ogłoszenia o przetargach, działkach na sprzedaż oraz nieruchomościach do wydzierżawienia. Są informacje o gruntach inwestycyjnych, jest charakterystyka obszarów i szczegółowe mapki. Dowiaduję się, że w sumie gmina ma w ofercie ponad 57 hektarów do zagospodarowania. Patrząc na to z tej perspektywy faktycznie jest co promować.

Projekt „Gmina Radzionków – miasto moich inwestycji” oraz promująca go kampania (która oprócz filmów opiera się też na spocie radiowym i billboardzie) zostały sfinansowane ze środków Uni Europejskiej. Moim zdaniem pieniądze wykorzystano w należyty sposób. Spoty są ciekawe, przyjemne dla oka, może nie powalająco śmieszne, ale jednak oglądając je uśmiecham się pod nosem. Na pewno nie ziewam, jak w przypadku innych biznesowych spotów skupiającyh się na wieżowcach, otwartych przestrzeniach i mocnych uściskach dłoni. Realizatorzy skupili się tuaj na uprzejmości i przyjaznym nastawieniu urzędników miasta (którzy, nawiasem mówiąc, osobiście występują w spotach) komunikując w ten sposób, że ze znienawidzoną przez wszystkich biurokracją (i wszystkim co się z nią wiąże) w Radzionkowie nie zginiemy.

Małym cieniem na kampanię kładzie się ostatni spot. Moim zdaniem najśmieszniejszy, z dystansem, ale jednak wzbudza podejrzenia – czy aby na pewno umowy w Radzionkowie są negocjowane w uczciwy sposób, bez żadnych kruczków?

Mówi się o tym we wpisach (lub komentarzach do nich):