Regiony się promują
5 osób
Moderatorzy:
    mrtswtk Ola

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

05/01/14 od mrtswtk
W temacie: Suweniry

Polskie miasta w piosenkach

Personifkacji miast ciąg dalszy - muzy polskich piosenkarzy.

Kto nie zna kultowej piosenki Kobranocki "Kocham Cię jak Irlandię" niech nawet się do tego nie przyznaje. A kto słuchając jej za młodu nie zastanawiał się, gdzie leży Włocławek? Bo ja przyznam, że zastanawiałam się bardzo, ale w tamtych czasach nie było jeszcze Google Maps i w sumie to wierzyłam, że chodzi raczej o Wrocław(ek).

Jak widać i miasta, i regiony mają swoje personifikacje, przez co mogą stać się inspiracją, a czasem i rolą główną w sztuce, poezji, filmie czy muzyce. No i dzisiaj będzie właśnie o muzyce.

Warszawa zdaje się być najbardziej ośpiewanym polskim miastem - chyba każdy zna Sen o Warszawie Czesława Niemena, hymn miastolubnych rozpoczynający się od słów Mam tak samo jak Ty, miasto moje a w nim... Utworów o stolicy jest oczywiście więcej, ale ich zestawienia podejmę się w odrębnej notatce.

Warszawa miała Czesława Niemena, a Kraków miał Marka Grechutę. Nie odmówił on scoverowania utworu Kraków grupy Myslovitz (której nazwa nomen omen wzięła się od miejscowości skąd pochodzi zespół - Mysłowic, oddalonych od Krakowa o 65 km):

Zastanawiam się co było pierwsze - piosenka Ezoteryczny Poznań czy slogan Poznań miasto doznań. Na Pozań stawia pochodząca z niego Pidżama Porno. Grupa co prawda zawiesiła swoją działalność, ale jej lider Grabaż tworzy teraz zespół Strachy na Lachy, który z kolei śpiewa o Pile:

W Bydgoszczy nigdy nie byłam, ale gdy słyszę jak śpiewa o niej Irena Santor z chęcią pojechałabym choćby zaraz.

Ewa Demarczyk, równie wielka dama, śpiewa z kolei o Tomaszowie Mazowieckim. I Jezu jak się cieszę, że Lech Janerka śpiewa o Wrocławiu. Chciałabym tam kiedyś zamieszkać:

Jak myślicie, czy piosenka może mieć wpływ na wzrost turystyki w danym miejscu, tak jak ma to miejsce w przypadku filmów?

Mówi się o tym we wpisach (lub komentarzach do nich):