Poczuj klimat miasta
7 osób
Moderatorzy:
    Ola
Autorzy strony:
    Ola
Subskrybenci:
    bt Ola polandpark SKIP Agata Antisaina ruda

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

Lublin - miasto z koziołkiem w herbie

Lublin, o którym wielokrotnie pisał Józef Czechowicz, to mozaika starego i nowego.

Kilkugodzinny wypad do Lublina to na pewno nie dość, aby zwiedzić to miasto dokładnie. Wystarczająco jednak na spacer po Starym Mieście i jego okolicy.

Moja wędrówka zaczęła się od Muzeum Lubelskiego. Zgromadzono w nim zbiory przedstawiające uzbrojenie, sztukę zdobniczą, monety i medale, a także malarstwo. Najciekawsza jest historia samego budynku będącego siedzibą muzeum. Budynek ten to zamek, którego historia sięga XII wieku. Na przestrzeni czasu był wielokrotnie przebudowywany. Od połowy XIX wieku pełnił funkcję więzienia. W ten sposób budynek wykorzystywała władza carska, hitlerowska, po 1944 mieściło się tam więzienie karno-śledcze. Dopiero w latach pięćdziesiątych stało się siedzibą muzeum.

Spod muzeum bardzo blisko na Stare Miasto. Przechodząc pod Bramą Grodzką dotarłam do Placu Po Farze, aby przyjrzeć się fundamentom znajdującego się niegdyś w tym miejscu kościoła farnego. Moja wycieczka odbywała się w sobotę, więc pod Urzędem Stanu Cywilnego (dawny Trybunał Koronny), położonego w centralnej części rynku, nieustannie pojawiały się pary nowożeńców oraz ich goście.

Wokół rynku znajduje się mnóstwo kamienic. Część z nich jest już odnowiona, a część wciąż czeka na poprawę swojego wyglądu. Pisząc o mozaice starego i nowego, miałam w pamięci widok właśnie tych budynków (spójrz na zdjęcia!). W tych kamienicach mieszczą się sklepy z pamiątkami, puby, kawiarnie, restauracje. Bez problemu można znaleźć tu miejsce do posiedzenia przy kawie czy piwie. Na obiad udaliśmy się do położonej na Placu Władysława Łokietka, tuż przy Bramie Krakowskiej, restauracji „Ulice miasta”. Sala, do której nas zaprowadzono, stylizowana była, jak nazwa wskazuje, na ulicę miasta. Wystrój bardzo pasował do nazwy (chociaż osobiście usunęłabym sztuczne kwiaty).

W uliczkach wokół Starego Miasta moją uwagę przyciągnęły fontanny. Szczególnie ta z koziołkiem znajdującym się w herbie miasta. Jak poinformował przewodnik, koziołka trzeba pogłaskać bo bródce – „na szczęście”:). W pobliżu znajduje się inna fontanna, która w centralnym punkcie ma wieżę. Jak widać „Lublin ciekawymi fontannami stoi”:).

Przewodnik poinformował naszą grupę, że obecnie wiele się remontuje w Lublinie. Za jakiś czas udam się znowu na krótki wypad, aby przyjrzeć się tym zmianom.
 
  • Fontanna z koziołkiem Fontanna z koziołkiem
  • Fontanna z wieżą Fontanna z wieżą
  • Kamienice na Starym Mieście Kamienice na Starym Mieście
  • Zamek w Lublinie Zamek w Lublinie
  • Kamienice na Starym Mieście Kamienice na Starym Mieście
Ostatnio komentowane na stronie:
06/09/2014 Agata

Koty Stambułu

2 komentarze, ostatni z 23/09/2014 od gretka
18/02/2014 Agata

Lizbońskie tramwaje

1 komentarz z 19/02/2014 od pinot
23/09/2013 AgnesO

Bielawa - miasteczko z duszą.

2 komentarze, ostatni z 26/09/2013 od AgnesO