Na wirsycku
7 osób
Moderatorzy:
    Agata Antisaina
Autorzy strony:
    Agata Antisaina
Subskrybenci:
    SKIP Agata Atavus Antisaina AgnesO ruda Maciej

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

24/03/11 od nat
W temacie: Góry górą

Na zielonej Bukowinie

Bukowina nie jest dla każdego. To miejsce dla tych, którzy szukają spokoju i ucieszą się z widoku kolorowych monasterów i pasiastych pagórków.

Bukowiński obrazek, który mam utrwalony w głowie to zieloność w przeróżnych odcieniach. Mozaikowe pagórki. Gdzie niegdzie owce ze znudzonym ciobanem.

Bukowina jest regionem przygranicznym. Jej położenie, bliskość granicy ukraińskiej sprawia, że jest miejscem szczególnym nie tylko dzięki swojej urodzie. Przede wszystkim to teren multietniczny, także za sprawą Polaków, których w tej okolicy jest bardzo dużo. Są to głównie rodziny przybyłe na Bukowinę jeszcze w czasach zaborów. Mieszkają w tak zwanych „polskich wioskach”, mówią po polsku i cieszą się z wizyt rodaków. 

Największe polskie wioski na Bukowinie to : Nowy Sołoniec, Plesza, Pojana Mikuli, Paltinosa. W Nowym Sołońcu(1) i w Paltinosie(2) działają Domy polskie gdzie można sobie przenocować, za opłatą według mnie dosyć sporą jak na tak mało popularny region (ok. 40 zł za dobę).

Oprócz polskich wiosek dla Bukowiny charakterystyczne są malowane monastery (malowane, ponieważ freski są także na ich zewnętrznych ścianach). W okolicy jest ich mnóstwo (Dragomirna, Humorului, Vatra Moldovitei, Arabore), ale najbardziej znanym i najcenniejszym jest ten znajdujący się w wiosce Voronet(3). Jest nietypowy, bo pomalowany w pięknym odcieniu błękitu. Niestety jego popularność można doskonale odczuć na własnej skórze. Żeby się do niego dostać najpierw trzeba przebić się przez tłumy turystów, potem stragany z różnościami, na koniec zaś mniszki sprzedające bilety w otoczeniu dewocjonaliów.

Wioska z monasterem jest oddalona o parę kilometrów od miasteczka – Gura Humorului. Stamtąd, jeśli nie jest się zmotoryzowanym, można z łatwością i za niską cenę wziąć taksówkę do Voronet.

Co jeszcze może przyciągnąć na Bukowinę? Ceramika! Wielką miłośniczką rękodzieła będąc nie mogę nie zdradzić, że jest tam wioska, która słynie ze swoich wyrobów o szczególnej - bo czarnej barwie. Wieś nazywa się Marginea(4) i jest w niej sklepik, gdzie można zaopatrzyć się w ceramiczne co nieco. A dostać się tam można np. autobusem jadącym z Radowiec do Sucevity.